To byłby dla mnie zaszczyt, gdybyś złamała mi serce.
Usz³o to jego uwagi, ¿e i on sam, nie tylko w teorii, lecz i w praktyce, przy³o¿y³ swój dogmat s³owianofilski, jako taran, do burzenia ¿ywego bytu Polski.39 38 „Rewolucjonnyj konsierwatizm”, Berlin 1875 r., str. 9, 10. 39 G³êboki fa³sz wewnêtrzny, p³yn¹cy z wyznawanej doktryny, skojarzony z bystrym umys³em Samaryna, sprawia, i¿ nieraz snuje on trafne uogólnienia, oparte na obserwacji otaczaj¹cej go rzeczywistoœci, i przypisuje niespodzianie te zaobserwowane cechy obcej, niemi³ej mu rzeczywistoœci. Ubolewa nad zgubnymi skutkami wp³ywów ³aciñskich, które spowodowa³y rzekomo w Polsce „roz³am miêdzy w³adz¹ a poddanymi, miêdzy wy¿szymi warstwami spo³eczeñstwa a ni¿szymi, szybki rozwój cywilizacji, nie przenikaj¹cej do ludu, oraz stopniowe zgêszczanie siê ciemnoty w najni¿szych warstwach spo³eczeñstwa”. Ju¿ Pypin zwróci³ uwagê na to, ¿e Samaryn, wytykaj¹c te braki, wymieni³ w³aœnie charakterystyczne, ciemne strony ¿ycia rosyjskiego... „Uderzmy siê w piersi, czy¿ nie powtarzaj¹ siê na naszych w³asnych ziemiach te same objawy...” M. Pypin, „Kwestia polska w literaturze rosyjskiej”, Warszawa 1881, t³umaczenie polskie, str. 63. 240 G³ównym zadaniem dziejowym konserwatyzmu rosyjskiego by³o zachowanie, utrwalenie zagarniêtych ziem; w stosunku do wy¿szych cywilizacyjnie ziem polskich odbywa³o siê to drog¹ niszczenia odrêbnej kultury polskiej, ducha polskiego, a œrodkiem ku temu by³o os³abienie, jeœli mo¿na, zniszczenie warstwy oœwieconej, wy¿szej, która dziêki uk³adowi spo³ecznemu dawnej Rzeczypospolitej by³a warstw¹ przechowuj¹c¹ tradycjê i idea³y narodu. Tu znajdowa³y siê punkty zetkniêcia konserwatystów z rewolucjonistami, którzy pod wp³ywem wiary w szczególn¹ misjê rewolucyjn¹ Rosji i pod wp³ywem podœwiadomych instynktów zaborczych, d¹¿yli równie¿ do zachowania krajów podbitych przy Rosji celem rozci¹gniêcia na nie dobrodziejstw przysz³ej rewolucji. Konserwatyzm rz¹du i zachowawców, operuj¹cy œrodkami burzenia, œrodkami z istoty swej rewolucyjnymi, styka³ siê z czerwonym imperializmem rewolucjonistów, zbieraj¹cych narody przez Rosjê podbite pod znakiem „Ziemli i Woli”. Konserwatyzm zaborczy rosyjski oddawa³ siê fatalnemu z³udzeniu, i¿ metody, stosowane przezeñ do narodów podbitych, na wielk¹ zw³aszcza skalê do narodu polskiego, nie przenikn¹ do g³êbi duszy rosyjskiej i nie wydadz¹ prêdzej czy póŸniej z³owrogich owoców samej Rosji. Nie pojmowano, ¿e metody terroru politycznego, agitacji socjalnej, kierowanej przeciwko warstwie oœwieconej, burzenie mas ludowych nie dadz¹ siê zamkn¹æ terytorialnie w granicach ziem polskich, lecz wytworz¹ ca³¹ szko³ê i wejd¹, jako potê¿ny sk³adnik, do ducha publicznego Rosji. Nic bardziej nie t³umaczy upadku caratu, jak ten charakter burzycielski rzekomego konserwatyzmu rz¹dowego i spo³ecznego, bardziej znamienny i bardziej z³owrogi dla systemu ni¿ ruch id¹cy wyraŸnie pod sztandarem rewolucyjnym. Ciekawe uwagi przelotne kreœli o Murawjowie radyka³ Sze³gunow, który by³ podw³adnym Murawjowa jako ministra dóbr pañstwa. „Murawjow nie by³ ani administratorem ani reformatorem, by³ to burzyciel i umia³ doskonale ³amaæ.40 W ogóle by³a to natura rewolucyjna. Postanowiwszy oczyœciæ ministerstwo z osób, oczyœci³ je i z idei... Murawjow jest ciekawy jako typ, jako charakter. Takich ludzi mog³a tworzyæ tylko Rosja. Chocia¿ Murawjow otrzyma³ wychowanie francuskie, by³ on „patriot¹”, uwa¿a³ siê za Rosjanina w ca³kowitym znaczeniu, a jednoczeœnie by³ zdolny do po³amania ca³ego bytu rosyjskiego, gdyby mu na to pozwolono”...41 „Ziemla i Wola” mia³o to byæ has³o nie tylko wyzwolenia Rosji, lecz i wyzwolenia Polski. Bakunin uzna³ Demontowicza za wroga Rosji za brak wiary w zbawienne skutki tego has³a dla Polski. Zwa¿my, czy Polacy, i to zw³aszcza kresowi, jak Demontowicz, nie mieli zasady do pewnej oglêdnoœci przy ocenie skutków tego has³a. Miko³aj Pirogow, s³ynny chirurg, przez czas d³u¿szy kurator okrêgu naukowego kijowskiego, na tym stanowisku bynajmniej nie przychylny Polakom, tak charakteryzuje metody, stosowane w kraju zabranym po ukazie 1861 roku. „Miejsca rozjemców (posredniki), urzêdników w nowej administracji do spraw w³oœciañskich, zw³aszcza w guberniach zachodnich, po zakazie przyjmowania do urzêdowania osób pochodzenia polskiego, nastêpnie miejsca sêdziów œledczych, sêdziów pokoju, urzêdników przy gubernatorach itp. oddane zosta³y ludziom, w czêœci przyby³ym z wnêtrza Rosji, w czêœci miejscowym, systematycznie uzbrajanym przeciwko du¿ej w³asnoœci ziemskiej, nierównoœci stanów itp.” „Kto mieszka³ w Kraju Zachodnim w latach szeœædziesi¹tych, ten mo¿e opowiedzieæ o robocie tych dzia³aczy. W maj¹tku B. rozjemca pokojowy (mirowoj posrednik) wyszed³ na most i wskazawszy t³umowi ch³opów dwór ziemiañski zawo³a³: «To wszystko wasze, wszystko powinno przejœæ do was!»” „...Inny posrednik... podchmieliwszy sobie na obiedzie u prezesa, oœwiadczy³ przy wszystkich, ¿e najlepszy œrodek to wyr¿n¹æ wszystkich panów (panow)”. Gdy o tym odezwaniu siê powiadomiono w³adze, urzêdnika tego zabrano z Winnicy, lecz dano mu inne miejsce. 40 Bazarow Turgieniewa mówi o sobie: „My chcemy ³amaæ innych ludzi...” Echo jego, Arkadiusz Kirsanow, rzecze: „My ³amiemy, gdy¿ jesteœmy si³¹...” 41 Szelgunow: „Wospominanija”, str. 97, 98. 241 Opisuje Pirogow, jak ludzie, którzy obdzierali niemi³osiernie ch³opów w Rosji we w³asnych maj¹tkach, stawali siê zapalonymi demofilami w Kraju Zachodnim. Jeden z nich przeprowadzi³ u siebie operacjê finansow¹, której dopuszczali siê nieuczciwi ziemianie w Rosji, korzystaj¹c z ciemnoty ch³opów. Mianowicie, na rok przed emancypacj¹, wiedz¹c, ¿e wkrótce ona nast¹pi, wyzwoli³ swych ch³opów, bior¹c po 150 rubli od duszy. Zrobiwszy na tym oszustwie maj¹tek „przejecha³ do kraju po³udniowo-zachodniego, gdzie zosta³ dobrodziejem ch³opów na cudzy rachunek”. Jeden z urzêdników wy¿szych, prezes zjazdu rozjemców pokojowych, otrzymawszy niespodzianie dymisjê, prosi³ o protekcjê genera³a-gubernatora i powo³ywa³ siê na swe zas³ugi: „Odebra³em od obywateli powiatu winnickiego z gór¹ 15.000 dziesiêcin na rzecz ch³opów, a pomimo tego jeszcze nie dogodzi³em czerwonym, zasiadaj¹cym w Kijowie”