To byłby dla mnie zaszczyt, gdybyś złamała mi serce.

Cheryl Welsh w swoim artykule Another Arms Race With The Former Soviet Union ? What the Public Shouls Know About Electromagnetic Freąuency Weapons (Kolejny wyścig zbrojeń z byłym Związkiem Radzieckim? Co opinia publiczna powinna wiedzieć o broni elektromagnetycznej), opublikowanym w „Newspeak" z 1996 roku, napisała: Amerykańskie społeczeństwo ma prawo dowiedzieć się o utajnionym obec- nie programie rozwoju nowej broni. Pojawiło się wiele rzetelnych artykułów, po- twierdzających istnienie w arsenale Stanów Zjednoczonych i Związku Radziec- kiego broni elektromagnetycznej do kontroli umysłu lub zachowania. Są również dowody na to, że ma miejsce tajny wyścig zbrojeń pomiędzy dwoma supermocar- stwami w celu zdobycia przewagi i całkowitego kontrolowania użycia tej rewolu- cyjnej technologii. Technologia ta, tak jak bomba atomowa, całkowicie zmieni postrzeganie świata. Amerykańskie społeczeństwo ma prawo określenia polityki stosowania tej technologii. Ma też demokratyczne prawo do wyrażenia swojej opinii w spra- wach, które dotyczą życia ludzkiego, niestety broń do kontrolowania umysłu j est utajniona, a prace nad nią prowadzi się bez udziału społeczeństwa. Istnieje silna potrzeba publicznej debaty w sprawie technologii elektromagnetycznej, takiej samej, jak debata w sprawie wojny nuklearnej, dzięki której przeciwnicy takiej broni mogą wyrazić swoją opinię i znacząco wpłynąć na politykę zbrojeniową. Dowody na istnienie wyścigu technologii elektromagnetycznej posiada rząd amerykański, jednak wszelkie informacje na ten temat są zastrzeżone na mocy „Ustawy o bezpieczeństwie narodowym". Społeczeństwo amerykańskie dowiedziało się o tajnych pracach nad bombą atomową dopiero po zrzuceniu jej na Hiroszimę w 1945 roku. Jest nieuniknione, że historia się powtórzy i społeczeństwo dowie się o wyścigu w opracowywaniu technologii EM wówczas, gdy broń zostanie użyta lub informacje o niej przedo- staną się do prasy. Prawdopodobnie tylko wyraźny publiczny protest może zmie- nić bieg wydarzeń. Miał miejsce jakościowy skok w zakresie takiej technologii i wiele artyku- łów potwierdza, że umożliwia ona łączenie się z mózgiem za pośrednictwem kom- putera i kontrolowanie poszczególnych nerwów ludzkiego ciała. Efekty kontroli umysłu są równie wstrząsające, jak lądowanie człowieka na Księżycu. Fizjologia i funkcjonowanie mózgu są znane na poziomie biomedycznym i mogą być ściśle kontrolowane. Implikacje wykorzystania tej technologii jako broni są równie po- ważne, jak konsekwencje użycia broni atomowej. Motywy, jakimi supermocar- stwa kierują się opracowując technologię kontroli umysłu, stają się jasne. Rozwija się ona niezwykle szybko (...). Przyszłe rodzaje broni będą obejmować skomplikowane technologie elektromagnetyczne oraz przeznaczone do kontroli za- chowania. Zwycięzca wyścigu zbrojeń w zakresie kontroli umysłu zyska władzę nad światem. Dlatego też, jeśli przeciwnik pracuje nad bronią do kontroli umysłu, to rząd amerykański lub rosyjski wykazałby się poważnym zaniedbaniem, gdyby również nie wszczął takich działań. To, kto, jak i dlaczego pracuje nad bronią do kontroli umysłu staje się jasne, pomimo „Ustawy o bezpieczeństwie narodowym". Możliwe środki zapobiegawcze obejmują rewizję prawa o bezpieczeństwie narodowym, tak żeby eksperymenty z promieniowaniem elektromagnetycznym i jakiekolwiek inne eksperymenty na ludziach były przeprowadzane zgodnie z prawem i podlegały odpowiedniej kontroli. Grupa przeciwników HAARP (No-HAARP) także zachęcała społeczeństwo do żądania śledztwa Kongresu oraz publicznej debaty w sprawie tej nowej „mniej śmiercionośnej" lub „niekonwencjonalnej" technologii wojskowej i jej moralnych reperkusji. Grupa No-HAARP uważa, że projekt ten jest ewidentnym przykładem systemu broni nieśmiercionośnej. W ciągu ostatniego stulecia wiele państw podpisało różne konwencje i trakta- ty, próbując ustalić reguły używania w czasie wojny coraz bardziej niszczyciel- skiej i przerażającej broni powietrznej. Jednak jak donosi „U.S. News": (...) żadne traktaty nie regulują kwestii użycia broni niekonwencjonalnej. Nikt nie wie, co się stanie z ludźmi wystawionymi na jej działanie przez dłuższy czas. Ponadto specjaliści w dziedzinie medycyny obawiająsię, że dokonania w pra- cy nad takimi zagadnieniami, jak użycie fal elektromagnetycznych do stymulowa- nia słuchu u osób niesłyszących lub powstrzymanie ataków drgawek u epilepty- ków, mogą zostać wykorzystane do opracowywania broni. Tak naprawdę wojsko rutynowo zwraca się o dane naukowe do narodowych instytutów zdrowia. Przekonaliśmy się, że Rosjanie obrócili osiągnięcia medyczne na potrzeby militarne. Brytyjczycy także przekształcają zdobycze wiedzy medycznej w syste- my broni. Rodzi to pytanie, jak wiele innych państw postępuje w podobny sposób. Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych spodziewają się mieć broń mikrofa- lową do 2015 roku, a inne rodzaje takiej broni znacznie wcześniej. „Kiedy to nastąpi - ostrzega Steven Metz, profesor z U.S. Army War College specjalizujący się w sprawach bezpieczeństwa narodowego - z pewnością będziemy świadkami publicznego wzburzenia. Potrzebujemy otwartej dyskusji na ten temat już dziś". Prawdopodobnie kontrowersje wokół HAARP stanowią pierwszą część tej dys- kusji. Angielskie czasopismo „Weekend Guardian" w numerze z 2-3 lutego 1991 roku zamieściło artykuł Petera Kennarda, zatytułowany Field ofNightmares (Kosz- marna dziedzina) Kenneth napisał: W 1982 roku w „US Air Force Review of Biotechnology" podano, że pola częstotliwości radiowych mogą stanowić poważne i niespotykane dotąd militarne zagrożenie dla ludzi (...) Eksperymenty z promieniowaniem RF i rosnąca wiedza na temat mózgu jako elektrycznie pobudzanego narządu sugerują, że sztucznie doprowadzone pola elektromagnetyczne mogą być szkodliwe dla normalnego zachowania i mogą kierować takim zachowaniem lub je zakłócać. Co więcej, prze- pływ prądu o wartości około 100 miliamperów przez mięsień sercowy doprowa- dzi do zatrzymania akcji serca i zgonu, co dobrze przedstawia efekty działania tej szybkiej jak światło broni. Szybko przemieszczający się sygnał z systemu RFR może wywoływać paraliż lub zgon ludzi na znacznym obszarze. System ten, jak stwierdzono w artykule, jest możliwy do opracowania. Zwróć- my uwagę, że tę informację brytyjski dziennikarz wziął z wewnętrznej publikacji Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych, jednego z zarządców HAARP