To byłby dla mnie zaszczyt, gdybyś złamała mi serce.
Ascetyzm, wyrzeczenie się, rozmyślne od- rzucenie wymogów organizmu, przynajmniej na Zacho- dzie, prowadzą do wytworzenia organizmu zredukowane- go, zahamowanego lub okaleczonego i nawet na Wscho- dzie przynoszą samourzeczywistnienie tylko nielicznym, wyjątkowo silnym jednostkom. To stwierdzenie też jest nierzadko źle rozumiane. Za- spokojenie podstawowych potrzeb zbyt często jest uwa- żane za równoznaczne z przedmiotami, rzeczami, dobra- mi, pieniędzmi, ubiorem, autami i tym podobne. Ale to wszystko nie zaspokaja samo w sobie potrzeb podstawo- wych, które po zaspokojeniu braków fizycznych dotyczą 1) opieki, bezpieczeństwa, pewności; 2) przynależności (do rodziny, wspólnoty, klanu, gangu), przyjaźni, uczu- cia, miłości; 3) szacunku, poważania, aprobaty, godności, szacunku dla siebie i 4) swobody dla najpełniejszego roz- woju własnych uzdolnień i możliwości, realizacji własne- go ja. Wydaje się to dość proste, a jednak można odnieść wrażenie, że niewielu ludzi na świecie jest zdolnych pojąć znaczenie tego zaspokojenia. Ponieważ najniższe i najpilniejsze potrzeby są materialne, na przykład po- żywienie, dach nad głową, ubranie itd., ludzie skłonni są sprowadzać cały problem przede wszystkim do mate- rialistycznej psychologii motywacji, zapominając o istnie- niu wyższych, niematerialnych potrzeb, które są także „podstawowe". 18. Wiemy jednak również, że całkowity brak frustracji, cierpienia lub zagrożenia jest niebezpieczny. Aby stać się silną, osoba musi zdobyć umiejętność zno- szenia frustracji, zdolność postrzegania rzeczywistości fi- zycznej jako całkiem obojętnej wobec ludzkich pragnień, 195 zdolność kochania innych i cieszenia się z zaspokajania przez nich potrzeb na równi z własnymi (nieużywania innych ludzi jako tylko środków). Dziecko o ugruntowa- nym poczuciu bezpieczeństwa, o zaspokojonej potrzebie miłości i szacunku jest w stanie wyciągnąć korzyść z od- powiednio stopniowanych frustracji i nabrać przez to siły. Jeśli przewyższają one jego odporność, jeśli je przy- gniatają, nazywamy je urazami i uważamy za coś groź- nego, nie zaś korzystnego. Poprzez frustrującą nieustępliwość rzeczywistości fi- zycznej zwierząt i ludzi poznajemy ich naturę, a tym samym uczymy się odróżniać chęci od faktów (jakie życzenia dotyczące rzeczy dadzą się zrealizować, a co jest absolutnie nieczułe na nasze życzenia), dzięki czemu możemy żyć w świecie i przystosowywać się do niego w miarę potrzeby. Poznajemy też własne siły i granice i poszerzamy je przez pokonywanie trudności, zmuszanie się do najwięk- szego wysiłku, stawianie czoła problemom i trudom, na- wet przez niepowodzenia. Wielka batalia może przynieść wielką radość, która zajmie miejsce lęku. Co więcej, jest to najlepsza droga do zdrowego szacunku dla siebie, opar- tego nie tylko na aprobacie ze strony innych, ale i na faktycznych osiągnięciach i sukcesach i na rzeczywistej pewności siebie, jaka z tego wynika. Nadmierne ochranianie dziecka oznacza, iż rodzice za- spokajają jego potrzeby za niego, bez wysiłku z jego strony. To rodzi u dziecka infantylność, przeszkadza roz- wojowi jego własnych sił, woli i samopotwierdzenia. Ta- kie postępowanie może między innymi nauczyć je raczej wykorzystywania innych ludzi niż ich respektowania; w innych przypadkach może doprowadzić do braku zaufa- nia i szacunku dla własnych sił i wyborów dziecka, to znaczy jest w swym założeniu protekcjonalne i obraźli- we, czym rrioże zwiększyć u dziecka poczucie braku wła- snej wartości. 19. Chcąc umożliwić wzrost i samoąktualizację trzeba zrozumieć, że uzdolnienia, organy i układy organiczne dążą do funkcjonowania i wyrażenia samych siebie i do tego, żeby były używane i ćwiczone, oraz że takie użycie przynosi zadowolenie, a jego brak — irytację. Osoba z dobrze rozwiniętą muskulaturą lubi posługiwać się swo- imi mięśniami, a nawet musi ich używać, aby się „czuć dobrze" i osiągnąć subiektywne poczucie harmonijnego, skutecznego, swobodnego funkcjonowania (spontanicznoś- ci) tak ważnego dla dobrego wzrastania i zdrowia psy- chologicznego. To samo odnosi się do inteligencji, do ma- cicy, do oczu, do zdolności kochania. Zdolności domagają się ich użytkowania, a przestają się domagać dopiero wtedy, kiedy s ą dobrze użyte. To znaczy, że zdolności są też potrzebami. To nie tylko przyjemność używać swych zdolności, ale jest to także potrzebne dla wzrostu. Nieużywana umiejętność, zdolność lub organ może się stać ośrodkiem choroby albo ulec atrofii czy zaniknąć, tyrn samym pomniejszając osobę. 20. Psycholog zakłada, że dla jego celów istnieją .dwa rodzaje światów i dwa rodzaje rzeczywistości, świat Ua- turalny i świat psychiczny, świat nieustępliwych faktów i ""świat pragnień, nadziei, obaw, emocji, świat kierujący się regułami nie psychicznymi i świat kierujący się pra- wami psychiki. To rozróżnienie nie jest zbyt jasne, chyba że w punktach ekstremalnych, gdzie nie ma wątpliwości, iż ułudy, sny i swobodne skojarzenia są dozwolone, cho- ciaż całkowicie odmienne od praw logiki i praw świata, które pozostałyby, gdyby zniknął gatunek ludzki. To za- łożenie nie przeczy, iż oba światy są ze sobą powiązane, a nawet mogą łączyć się ze sobą. Mogę powiedzieć, że wielu albo większość psy- chologów działa na podstawie tego założenia, aczkolwiek są gotowi uznać, że mamy tu do czynienia z nierozwia- zalnym problemem filozoficznym. Każdy terapeuta mu- si je przyjąć albo przestać pracować. To jest charakte- rystyczny sposób, w jaki psycholodzy omijają trudności filozoficzne i działają ..jak gdyby" pewne założenia były prawdziwe, chociaż niesprawdzalne, jak na przykład po- wszechne założenie o „odpowiedzialności", „sile woli" itd. Jednym z aspektów zdrowia jest zdolność do życia w obu tych światach. 21. Z punktu widzenia motywacji niedojrzałość można przeciwstawić dojrzałości jako proces zaspokajania we właściwym porządku potrzeb wynikających z braku