To byłby dla mnie zaszczyt, gdybyś złamała mi serce.

chciałaby znaleźć jeszcze w życiu kogoś, kto ją pokochaj Chce mieć więcej dzieci. Lecz wcale nie zależy jej na kimś utytułowanym czy sławnym, W tej chwili nie wie jeszcze, jaka będzie przyszłość monarchii. Chciałaby, żeby William został królem, ale Karol nie powiedział jeszcze w tej sprawie ostatniego słowa. Po ogłoszeniu separacji Diana zaproponowała, że odsunie się, zrezygnuje ze swych przywilejów, ale królowa zdecydowanie nalegała, żeby pozostała przy rodzinie^ Nie chce sprawiać zawodu poddanym. Królowa i książę Filip okazali jej wiele serdeczności i podtrzymywali ją na duchu. Mimo różnych niepokojących sygnałów, wiele osób nadal postrzega Karola jako osobę przekonaną o swej^ sile i absolutnie zdecydowaną zostać kiedyś królem. - Ona z pewnością wie, że nigdy nie miałem zamia-| ru zrezygnować z tronu - wyznał ostatnio przyjacielowiij kiedy poczuł się silniejszy i minęło przy gnębienie! spowodowane licznymi upokorzeniami. | - Powiedział, że ostatnio lepiej zrozumiał postępo-i wanie żony, i tym silniejsze stało się jego postanowienie! - wyjawił ten sam przyjaciel. | Przemyślawszy na nowo wiele spraw, musiał jedno-jj cześnie lepiej poznać siebie. Jak twierdzą ci, którzy go| dobrze znają, jest zdecydowany nie lekceważyć zdobyte^ wiedzy. - 276 - ZA BRAMĄ PAŁACU - W końcu odważył się przyznać przed sobą, że swoim zachowaniem i sposobem postępowania nie tylko zniszczył własne małżeństwo, ale wręcz poważnie za-groził samej instytucji monarchii - konkluduje przyja-ciel, który pomagał mu dojść do siebie po aferze „Camillagate”. - Karol przyznaje teraz, że Diana miała pełne prawo czynić zarzuty pani Parker Bowles, i mówi, że zawsze darzył żonę szacunkiem za to, iż tak zdecy-dowanie broniła swojej pozycji. Wciąż jednak nie może jej wybaczyć tego, że próbowała odpłacać mu pięknym za nadobne kosztem monarchii - dodaje. Niemniej jednak zmieniające się nastroje Karola wciąż niepokoją jego bliskich. - Rano może być pełen optymizmu, by wieczorem pogrążyć się w głębokim smutku - wspominał przyja-ciel, który spędził z nim weekend w Highgrove. - W niedzielę na lunch przyszło około dwudziestu osób. Większość stanowili jego przyjaciele, z którymi jeździł na polowania. Było tam też kilku ludzi, z którymi grywał w polo. Camilla nie przyjechała. Książę był rozluźniony i żartował na temat ewentualnych roszczeń majątkowych Diany. „Jak myślisz, czy będzie chciała otrzymać Sandringham?”, pytał. Ktoś zasugerował, że być może Diana zażąda Pałacu Buckingham, na co odparł: „Och, bardzo proszę”. Był w znakomitym nastroju. Ale kiedy wszyscy wyszli, natychmiast sposęp-niał. Zdaje sobie sprawę, że ich rozwód nie będzie zwykłym rozwodem i nie będzie oznaczał ustania wpły-wów Diany na monarchię czy jego rodzinę. Jest tego w pełni świadomy. - Od czasu ogłoszenia separacji w grudniu - mówi jeden z jego najbardziej zaufanych przyjaciół - był to dla Karola jeden wielki okres żałoby. Karol godzi się 2 tym, że Diana powtórnie wyjdzie za mąż. Nie jest_to_ - 277 - Nigel Dempster fs’ Peter Evans przedmiotem jego niepokoju. Jeśli chodzi o Camillę Parker Bowles, to sam fakt, iż wciąż są sobie z Karolem tak bliscy po takim skandalu i po tylu upokorzeniach, świadczy o tym, że ich związek jest niezwykle głęboki. Siostra Camilli, Annabel Elliot, wyraża to chyba najtrafniej: - Karol po prostu nie może bez niej żyć. Przyjaciele Camilli i Andrew Parker Bowlesów czują, że i to małżeństwo w końcu znajdzie się w sepa-racji. - Camilla jest niezależna finansowo, ale Karol bę-dzie chciał jej pomóc w kupnie posiadłości niezbyt ; odległej od Highgrove - twierdzi jeden z ich najbliż- j. szych przyjaciół. - Oczywiście oni nigdy nie będą| małżeństwem... ale też nigdy się nie rozstaną. Poniższy tekst jest zapisem telefonicznej rozmowy księcia Walii z Camilla Parker Bowles, nagranej nocą 17 grudnia 1989 roku. Camilla Karol Camilla Karol Camilla Karol Camilla - ...nie był pewien, czy nie posunął się za daleko. - Aha. - No bo wiesz, to są sprawy, w których trzeba się pilnować. I które człowieka nieraz dotykają, jeśli wiesz, co mam na myśli. - Mmm... Dobrze jest czuć, jak dotykasz. - Och, przestań. Chcę cię czuć i dotykać wszędzie, od stóp do głowy, z boku na bok, od środka i do środka