To byłby dla mnie zaszczyt, gdybyś złamała mi serce.

W drugiej po'owie kwietnia, w decyduj†cej bitwie o Berlin, te§ przecie§ "zawiod'y" wojska SS, kiedy wyda' rozkaz armii dowo- dzonej przez SS-Obergruppenfuhrera Feli a Steinera. Zacz†' wo'bec tego "wyjažniaŤ" obec nym w bunkrze dygnitarzom przyczyny za'a- mania si' ofensywy Steinera. To przecie§ "zdrajca Himmler" musia' "zastopowaŤ" Steinera jakimž rozka zem. Cz'žci† tego samego "planu spiskowego" SS mia'o byŤ te§ samo- wolne opuszezenie bunkra przez przedstawiciela Waffen-SS przy Kwaterze G'˘wnej, SS-Grup penfuhrera Hermanna Fegeleina. Fege- lein by' synem w'ažciciela szko'y je¦dzieckiej, gdzie pobiera'o nau- k' wielu esesowc˘w. Po wybuchu wojny dowodzil pu'kiem kawa- leryjskim "SS-Totenkopf-Reiterstandarte", bra' te§ udzia' w wal- kach z partyzantami, za co zosta' odznaczony "Krzy§em Rycerskim". Jako SS-Gruppenfiihrer i genera' Waffen-SS by' od 1944 r. przed- stawicielem Himmlera w Kwaterze G'˘wnej. Przez ma'§e¤stwo z Gret† Braun, siostr† Ewy, zdoby' Fegelein wp'ywy w najbli§szym otoczeniu Fuhrera. Zauwa§ywszy bxak Fegeleina w bunkrze, Hitler wys'a' natychmiast SS-Standartenfuhrera Petera H gla na poszu- kiwania. Wed'ug jednej wersji, Hitler osobižcie zerwa' z Fegeleina ordery i naramienniki. "M˘j wodzu - pros i' b'agalnie Fegelein- niech pan pomyžli o mojej §onie Grecie, kt˘ra wkr˘tce zostanie mat- k†. Greta jest przecie§ siostr† pa¤skiej Ewy". Hitler spoliczkowa' Fegeleina, krzycz†c: "Ty žmiesz jeszeze wymawiaŤ jej imi'! [...] Mianowa'em ci' genera'em, wprowadzi'em do najbli§szego kr'gu [...) Myžlisz za pewne, §e stoj' ju§ nad przepažci†...". Tymezasem Ewa Braun p'aka'a z rozpaczy: "... Biedny Adolf, wszyscy go zostawili wszyscy go zdradzili, nic nie zosta'o mu oszez'dzone, nawet m†ˇ mojej siostry zdezerterowa'" (wg: H. Wilde, Die Reich,skanzlei 1933- -1945, s. 390-391). Wed'ug drugiej wer ji, Martin Bormann przedstawi' Hitlerowi spraw' w ten spos˘b, §e Fegelein wiedzia' o zdradzie Himmlera znacznie wezežniej. B'd†c z nim w zmowie przyrzek', §e dostarezy mu eia'o zamordowanego Hitlera, kt˘re Himmler mia' okazaŤ alian- tom w zamian za uznanie go szefem pa¤stwa niemieckiego. Wyda- ny zosta' wyrok žmierci. Oczekuj†c na egzekucj' Fegele§n napisa' kr˘tki list do Ewy Braun - siostry swojej §ony. Kartk' przekaza- no Ewie. Skazaniec otrzyma' odmown† odpowied¦: "Panna Braun §a'uje, ale w tej sprawie nie mo§e nic zrobiŤ". Wed'ug jeszeze in- nej, tak samo nie sprawdzonej wersji, Fegelein posiada' przy sobie paszport brytyjski i przebywa' w towarzystwie kobiety, kt˘ra w tajemniczych okolicznožciach uciek'a przed aresztowaniem. Dla Hit- lera, kt˘rego w tym w'ažnie okresie ow'adn''a obsesja zdrady, a przyczyn' wszystkich niepowodze¤ militarnych upatrywa' w "przeeiekach" z bunkra tajemnic s'u§bowych, taka wersja by'a zu- pe'nie wystarezaj†ca do wydania rozkazu o egzekucji Fegeleina. Od kilku ju§ dni na barykadach stolicy trwa'y zaci'te walki. Ulotki, odezwy, plakaty g'o si'y: "Berlin pozostanie niemieeki! Fuh- rer obwiežci' to žwiatu! Berli¤ezycy, zatroszezcie si' o to, aby s'owo jego bylo prawd†. Brawo, Berli¤ezycy! Zachowanie wasze jest wzo- rowe. Walezcie nadal tak m'§nie, z takim uporem, bez lito ci i po- b'a§liwožci, a rozbij† si' o was fale szturmowe bolszewik˘w.... Wy- trwajcie, Berli¤ezycy, pomoc nadehodzi!" Tymezasem w samym bunkrze atmosfera stawa'a si' beznadziejna. Szef ochrony osobistej Fiihrera, Hans Rattenhuber o,pisuje te godzi- ny: "Ka§dy by' zaj'ty swoimi sprawami, swoimi prze§yciami, szuka- niem wyjžcia dla siebie. Niekt˘rzy, strac§wszy wszelk† nadziej', nie szukali ju§ ratunku, wcisn†wszy si' w k†t i nie patrz†c na nikogo, oczekiwali nieuchronnego ko¤ca, albo szli do bufetu i zalewali swe zgryzoty koniakiem i winem z piwnic Fuhrera"- Z informacji radia zagranicznego Hitier dowiedzia' si' o straee- niu w okolicach Mediolanu Mussoliniego i jego kochanki, Klary Pe- tacci. IV'a kartce biuletynu nas'uchu radiowego Hitler podkrežli' o'˘wkiem s'owa:`"Mussolini" i "powieszeni g'ow† w d˘'". Mo§na sobie wyobraziŤ, do jakiej decyzji sk'oni'a go ta wiadomožŤ. "Ježli dostaniemy si' do nie oli, wrogowie wysta vi† nas w klatce w ogro- 406 407 dzie zoologieznym"