To byłby dla mnie zaszczyt, gdybyś złamała mi serce.

Również Ty rzucając się w wir obowiązków spróbuj uśmierzyć ból po utracie mamy czy taty. Aktywność, zwłaszcza związana z niesieniem komuś pomocy, bywa bardzo skutecznym lekarstwem na smutek. Gdy rodzic chce zawrzeć drugi związek małżeński Sytuacja, gdy owdowiały rodzic znalazł sobie partnera i chce zawrzeć drugi związek, bywa zwykle trudna dla dziecka i rodzi sprzeczne uczucia. Powtórne małżeństwo obraża według Ciebie pamięć o zmarłym. Może Ci się nie podobać, że ktoś zajmie miejsce po mamie lub tacie i w głębi serca uważasz, że nikt nie zastąpi zmarłego rodzica. Spróbuj się jednak postawić w sytuacji tego, kto planuje ponowne małżeństwo. Pamiętaj, że może czuć się samotny, potrzebować kogoś bliskiego, wsparcia i pomocy w borykaniu się z codziennymi kłopotami, jak również, co nie jest bez znaczenia, w utrzymaniu rodziny. Sama wiesz, co oznacza samotność, łatwo więc zrozumiesz, że skazywanie na nią rodzica byłoby nie w porządku. "Kilka dni temu rozmawiałam z mamą. Zapytała co powiedziałabym, gdyby związała się z innym mężczyzną, który by ją kochał, a ona jego i co by było, gdyby wzięli ślub. Powiedziałam, Że dopóki ona jest szczęśliwa, nie mam nic przeciwko temu, ale że nigdy nie będzie drugiego takiego taty, jak mój tata". " W zeszłym roku tata ożenił się z Karen. Jesteśmy teraz trochę bardziej normalną rodziną. Ciągle nie mogę się przyzwyczaić, jak ludzie dzwonią i pytają o panią Davis, a to nie jest mama. Za pierwszym razem, kiedy ktoś zadzwonił i powiedział: "Halo, czy zastałem panią Davis?", zamiast poprosić, by chwilę zaczekał, odpowiedziałam: "Nie, nie żyje". Dla kobiety, która straciła męża, nie ma lepszego miejsca na znalezienie sobie przyjaciół i nawiązanie nowych znajomości niż praca. Jeśli więc Twoja owdowiała matka nie pracowała dotychczas zawodowo, powinnaś zrozumieć jej potrzeby i pozytywnie odnieść się do jej postanowienia o zmianie tej sytuacji. Nie możesz żądać, by siedziała cały czas w domu i wyłącznie zajmowała się Tobą oraz rodzeństwem, jak dawniej. Rodzina po rozwodzie lub śmierci jednego z rodziców Matka lub ojciec samotnie wychowujący dzieci Żyjąc w rodzinie niepełnej, zarówno rodzic, jak i dzieci muszą stawić czoła wielu problemom. Coraz częściej zdarza się, że ojcowie przejmują na siebie obowiązki rodzicielskie i samotnie wychowują dzieci. A nawet, gdy dzieci są małe, ojcowie rzucają z tego powodu pracę i utrzymują się z zasiłków socjalnych. Najczęściej jednak samotnym rodzicem w rodzinie niepełnej jest matka, a kobietom bywa z reguły jeszcze ciężej niż mężczyznom. Trudniej im znaleźć dobrą pracę i zapewnić byt materialny rodzinie. Nierzadko matka samotnie wychowująca dzieci traktowana jest jak uboga i niechciana krewna. Pracodawcy obawiają się, że zbyt często będzie brać zwolnienia lekarskie i poświęcając się wychowaniu dzieci nie wywiąże się z obowiązków w pracy. Rodzicielskie troski Bardzo szybko zdasz sobie sprawę, że jedną z głównych trosk samotnie wychowującego Cię rodzica jest zapewnienie podstawowych potrzeb materialnych. Bez trudu zauważysz, że mama lub tata prawie nie ma w czym chodzić, bo pragnie abyś Ty była dobrze ubrana. Miej na uwadze, że rodzic za żadne skarby nie chce, byś wyglądała gorzej niż dzieci z pełnych rodzin. Pamiętaj też, że rodzicowi jest bardzo trudno odmawiać Twoim prośbom o kupienie czegoś i nierzadko czuje się winny nie mogąc zapewnić Ci wszystkiego. Wydaje się sobie gorszym rodzicem i obawia się, że przestaniesz go kochać. Stawanie na własnych nogach W rodzinach niepełnych wiele obowiązków spada na barki dzieci, głównie tych dorastających. Każdy członek rodziny zobowiązany jest pomagać w domu i robić coś dla wspólnego dobra. Zwłaszcza w rodzinie niepełnej powinien panować duch wzajemnej pomocy i nie można sobie pozwolić na samolubstwo. W rodzinach niepełnych dzieci szybciej dojrzewają. Wcześniej niż rówieśnicy zaczniesz stawać na własnych nogach i brać odpowiedzialność za życie. Będziesz musiała nauczyć się podejmowania decyzji i bycia pomocnym partnerem dla rodzica w spełnianiu domowych obowiązków oraz przy załatwianiu wielu spraw. Trudna sytuacja materialna w domu zapewne zmusi Cię do podjęcia dorywczej pracy zarobkowej. Może weźmiesz na siebie część domowych zajęć, na przykład gotowanie i opiekowanie się rodzeństwem. Może sama będziesz naprawiać różne przedmioty i nauczysz się rozsądnie gospodarować pieniędzmi. Zamiast czuć się pokrzywdzona przez los, spróbuj czerpać dumę z tego, że jesteś taka dorosła i robisz tyle rzeczy. Macocha, ojczym Akceptacja Akceptacja macochy lub ojczyma wiąże się z przełamywaniem wielu barier i może być dla Ciebie bardzo trudna. Jest rzeczą naturalną i zrozumiałą, że nową osobę w rodzinie traktuje się często jak intruza, który na dodatek kradnie Wam miłość taty czy mamy. Ty i Twoje rodzeństwo możecie poczuć się zagrożeni, zepchnięci na bok i to nie tylko w sensie psychicznym, gdyż pojawienie się kogoś nowego w domu wiąże się zwykle z ograniczeniem prywatnej przestrzeni członków rodziny. Taki obcy potrzebuje przecież miejsca dla siebie. "Nie chcieliśmy go u nas. Chciałam, żeby sobie poszedł. Stale mówiłam do niego w myślach: "To nie Twój dom, każdego innego, ale nie Twój". Nie było to chyba w porządku, bo przecież mama rozmawiała o tym z nami. Najpierw pozwalała mu zostawać na noc, a potem na cale weekendy. Wreszcie on zaczął znosić swoje rzeczy, wyniósł naszą sofę, nasz telewizor i nasz stół". Bardzo trudno poradzić sobie z sytuacją, którą oceniamy jako utratę uczuć i zainteresowania ze strony rodzica. Poczucie zagrożenia wzmaga niekiedy nowy partner mamy czy taty, pragnący odgrywać rolę tego, kto odszedł od Was lub zmarł. Możesz buntować się przeciwko takiej uzurpacji i nie uznawać władzy ojczyma lub macochy. Jednak w większości wypadków nowy partner życiowy rodzica wcale nie pretenduje do zajmowania pozycji prawdziwego taty lub prawdziwej mamy. Za to dzięki jego obecności w domu można poczuć się pewniej. W wielu sytuacjach zauważysz, że macocha czy ojczym okazują Ci sporo sympatii i zainteresowania