To byłby dla mnie zaszczyt, gdybyś złamała mi serce.

Kobiety ze szczepu Kelderari wróżyły najczęściej z kart, wróżbę z ręki stosując rzadziej: odwrotnie niż Cyganki z grup Cyganów Polskich (Polska Roma), które przedkładały quasi--chiromancję nad karty, choć nie stroniły i od nich. Dziś zacierają się już te specjalizacje i cechy wyróżniające. Być może karty i linie dłoni miały niegdyś większe znaczenie w kabale i wróżbie, znaczenie ich układów i wzajemnych stosunków było dla cygańskich wróżek istotniejsze niż dzisiaj, zawierało zasadniczą treść wróżby. W istocie znaki te mogą pełnić przede wszystkim pomocniczą funkcję przy konstruowaniu formalnego schematu wypowiedzi wróżki, ułatwiać ciągłość wróżebnej formuły, wreszcie — stanowić dla odbiorcy magiczny rekwizyt przepowiedni, a dla samej wróżki — element koncentracji psychicznej. Charles R. Richet (1850—1935), francuski fizjolog i lekarz, laureat Nagrody Nobla z 1913 ?., słynny badacz zjawisk psychicznych i parapsychicznych, pisał w swym dziele Traite de metapsychique (Rozprawa metafizyczna): Byłoby niedorzecznością sądzić, że poza czystym przypadkiem istnieje jakikolwiek związek między tą czy inną kartą a tym czy innym faktem. Jednakże nie jest niedorzecznym przypuszczenie, że kartomancja stanowi dla samych kabalarek czynność przygotowawczą do jasnowidzenia. Tu już wkraczamy na mgliste i grząskie tereny zjawisk wymykających się dostępnym nauce klasyfikacjom, symptomów o naturze i mechanizmach nie wyjaśnionych do końca, choć występowanie hipnozy czy telepatii od dawna nie ulega poważniejszym wątpliwościom. Dotyczy to oczywiście wąziutkiego marginesu cygańskiej wróżby, składającej się w przeważającej części przede wszystkim z szarlatanerii — niekiedy z domieszką intuicyjnych prób trafiania w sedno lub w jego pobliże. Jednakże i w intrygujących przejawach wróżby, zdarzających się na owym marginesie, skłonni jesteśmy ne- 116 ^ować ich zagadkowość, kierowani podszeptami sceptycyzmu. Jest on niczym innym, ,ak głosem zdrowego rozsądku, czyli instynktu samoobrony przed tym, co nieznane i nie dające się podporządkować naszej wiedzy. Bywa on ochroną przed łatwowiernością, lecz zarazem — hamulcem poznania. Sprzeciwiać mu się zwykła nie tylko magia, ale i rozum, nie tylko szarlatan, ale i odkrywca... Sceptycyzm taki, odruchowo sprzeciwiający się niektórym faktom, niedaleko chyba odbiega od fantazjotwórstwa? To pytanie z gatunku tych, na które nie znajdujemy zadowalającej odpowiedzi... Cyganka-wieszczka udzieliłaby jej nam zapewne za godziwą zapłatą — i uwierzylibyśmy jej być może, jeśli zdołałaby w nas wmówić ,,cygańską prawdę" z właściwą Wielkim Wróżkom siłą sugestii... Wbrew bowiem własnemu przekonaniu ,.zdrowego rozsądku" — jest on w dużej mierze złożony z emocji... Nie oznacza to, byśmy byli propagatorami cygańskiej wróżby, przesądu i magii, choć dostrzegamy uroki demonologii i kuglarstwa. Trwałość wędrownego wieszczbiarstwa, prosperującego w ulegającym zmianom świecie, jest jednak zastanawiająca i wiele mówi zarówno o tajnikach naszej psychiki i jej irracjonalnych potrzebach, jak również o żywotności prastarych obyczajów koczowniczego ludu, przemierzającego z równą swobodą przestrzenie i czasy, nie poddając się ich miejscowym obyczajom. W świecie zmierzającym do coraz większej uniformizacji, gubiącym stopniowo swą wielokształtność i wielobarwność, podporządkowującym się coraz to nowszym rygorom i ograniczeniom — ci Ostatni Mohikanie swobody za wszelką cenę muszą budzić — obok awersji ze strony wrogów wszelkiej odmienności — niewolną od zdumienia sympatię. Owi Mohikanie wiedzą dobrze — nie tyle z doświadczeń uczestnictwa, ile jako bystrzy obserwatorzy — o wielu przemijających modach świata, ale znając aż nadto dobrze naturę człowieka wiedzą również, że głód tajemnic przyszłości nie tylko do takich efemerycznych mód nie należy, ale jest nieustającą tęsknotą ludzkości. Zaspokajają go więc iluzorycznym wtajemniczeniem wróżbiarskim, spokojni o to, że głodnych tej wiedzy nie zabraknie. Jedna z najstarszych formuł reklamowych, wyrażająca się w apostrofie: „Cyganka prawdę ci powie", może być wprawdzie łatwo podana w wątpliwość, ale nie utraci atrakcyjnej siły perswazji, choćby dlatego, że żadne Biuro Prognoz nie może stanowić dla niej konkurencji. Z tej strony nie zagraża, jak się zdaje, schyłek i upadek cygańskiej wróżbie. 117 Pewna Cyganka, poznawszy nieco swoją niedoszłą klientkę podczas wspólnego pobytu w szpitalu, oznajmiła jej: Nie będę ci wróżyła. Tobie wróżba niepotrzebna. Jesteś dzielna i sama umiesz dać sobie radę w życiu i walczyć o swoje..