To byłby dla mnie zaszczyt, gdybyś złamała mi serce.

Pozwala ona wyrażać najrozmaitsze uczucia. Weźmy pod uwagę to samo zdanie, które analizowaliśmy poprzednio. Ileż różnych uczuć możemy z nim związać i wyrazić je, odpowiednio zmieniając ton wypowiedzi. To, że Hanka wyjeżdża, może w nas budzić zdziwienie (Jak to - ona wyjeżdża?), radość (Jak to dobrze, że wyjeżdża, nareszcie sobie wypocznie), smutek (Co ja bez niej pocznę?), zazdrość (Dlaczego akurat Hanka, a nie ja?), gniew, oburzenie (Wyjeżdża, a przecież przyrzekła mi, że zostanie), zwątpienie (Czy naprawdę wyjeżdża?) i wiele innych. Modulacja głosu może także mieć na celu podkreślenie strony dźwiękowej wygłaszanego utworu, np. przy recytacji wiersza, w którym poeta stara się naśladować dźwięki lub szmery, charakterystyczne dla opisywanego w tym utworze zjawiska. Taki dźwiękonaśladowczy opis mamy na przykład w Koncercie Wojskiego w "Panu Tadeuszu", w którym poeta stara się przez dobór odpowiednio brzmiących wyrazów uplastycznić grę na rogu myśliwskim, i w "Deszczu jesiennym" Staffa, w którym jest jakby odtworzony monotonny plusk deszczu. Utworami dźwiękonaśladowczymi są także "Kazimierz Wielki" Wyspiańskiego (odtworzenie bicia dzwonów kościelnych), "Lokomotywa" Tuwima (oddanie jazdy pociągu) i wiele innych. Wygłaszając wiersze dźwiękonaśladowcze należy unikać przesadnej modulacji głosu: nie rezygnować z niej, ale ją stosować bardzo umiarkowanie, dyskretnie. Proponujemy czytelnikom, by po przeczytaniu tego podrozdziału puścili kasetę i zwrócili szczególną uwagę na akcent logiczny, toniczny i modulację głosu w dowolnie wybranym spośród nagranych na niej utworów. V. O tempie i przestankowaniu Od czego zależy tempo recytacji Wiemy już, że chcąc dobrze wygłosić jakiś tekst, trzeba go nie tylko zrozumieć i odczuć, lecz również prawidłowo wymówić wszystkie zawarte w nim wyrazy, zastosować właściwy akcent wyrazowy i zdaniowy i posłużyć się odpowiednią siłą i modulacją głosu. Ale to jeszcze nie wszystko. Utwór recytowany musi być wygłoszony w odpowiednim tempie, a poszczególne jego zdania, często zaś również wyrazy - oddzielone od siebie krótszymi lub dłuższymi pauzami. Od czego zależy tempo wygłaszania recytowanego utworu? Niekiedy od... temperamentu recytatora. Kto przywykł mówić szybko na co dzień, ten gotów i recytując galopować, zasypywać słuchaczy gradem słów w takim tempie, że nie będą mogły dotrzeć do ich świadomości. Przed tym właśnie, przed zbyt szybkim tempem należy przestrzec początkujących recytatorów. Pamiętajmy, że o tempie wygłaszania utworu muszą decydować: jego charakter, treść i uczucia, jakie chcemy przez recytację przekazać słuchaczom. Dość ważnym czynnikiem, który trzeba brać pod uwagę, ustalając tempo recytacji, jest także przestrzeń, jaką musimy opanować głosem: w dużej sali trzeba recytować w nieco wolniejszym tempie niż w małej, bo fale głosowe muszą w niej przebyć dłuższą drogę. Warto może jeszcze nadmienić, że wygłaszanie linijki wiersza liczącej 13 sylab w bardzo szybkim tempie trwa około 2 sekund, w bardzo wolnym 4-5 sekund oraz że na ogół łatwiej ustalić właściwe tempo recytacji utworów dramatycznych i wierszy lirycznych niż poezji epickiej, zwłaszcza takiej, w której przeważają elementy opisowe. Są to oczywiście wszystko ogólniki. Szczegółowych zasad normujących tempo recytacji ustalić się nie da. Jedyną zaś metodą pozwalającą w praktyce recytatorskiej określić właściwe tempo wygłoszenia jakiegoś tekstu (a raczej właściwe tempa wygłoszenia jego poszczególnych fragmentów) jest analiza przeznaczonego do recytacji utworu pod tym właśnie kątem widzenia. Przykłady takich analiz zawiera część pierwsza niniejszej książki. Przestankowanie, pauzy logiczne i psychologiczne Nieco bardziej sprecyzowane wskazówki można podać, jeśli chodzi o przestankowanie w recytacji. Wygłaszając jakiś tekst, nigdy nie recytujemy go jednym tchem od początku do końca. Nie tylko dlatego, że nie wytrzymalibyśmy tego fizjologicznie: musimy przecież co jakiś czas wykonać wdech i wydech