To byłby dla mnie zaszczyt, gdybyś złamała mi serce.

Zęby w praktyce zrównać rangę obu sfer, wiele jest jeszcze do zrobienia. Ważna jest dlatego każda zmiana na lepsze. Mamy już pierwszy hotel dla matek przy szpitalu Centrum Zdrowia Dziecka. Są więc warunki, by rodzice daleko . mieszkający mogli być z dzieckiem w leczniczych początkach tak dla niego trudnych, by mieli się gdzie zatrzymać, gdy przyjadą w odwiedziny. 100 W Centrum Zdrowia Dziecka jest przestrzennie, kolorowo, zabawowe. Szpital-Pomnik budowany ze składek ludzi dobrej woli z całego świata ma być hołdem złożonym milionom pomordowanych dzieci ofiar ostatniej wojny. Nie ma to być hołd wykuty w kamiennym kształcie. Ma to być hołd składany ustawicznie w postaci walki z cierpieniem dziecka, z jego kalectwem, ze śmiercią. I nie jest to walka, której znaczenie inną miarą mierzyć można aniżeli symboliczną. Na pomnik ten bowiem składają się wysiłki wszystkich ludzi ratujących życie dziecka wszędzie, gdzie jest ono zagrożone. Hańba dzieciobójstwa podważyła w XX wieku wiarę w człowieka. Żeby wiarę tę w pełni odzyskać, trzeba wypracować taki międzynarodowy system Ochrony* dziecka, by nigdy, nigdzie i nikt nie mógł wysyłać dzieci na śmierć. I żeby Janusz Korczak był w dziejach ludzkości ostatnim bohaterem, który oddał życie po to, by dzieci w komorze gazowej nie czuły się osamotnione. Samotność sieroca-treściowa zawartość określenia Określenie samotności terminem sieroca wymaga nieco szerszego wyjaśnienia. W powszechnym i naukowym rozróżnieniu dzieli się sieroctwo na dwa rodzaje' sieroctwo naturalne i sieroctwo społeczne. Traktując te dwa rodzaje w uproszczeniu: sierota naturalny - to ten, którego rodzice nie żyją; sierota społeczny - to ten, którego rodzice, jedno lub oboje, żyją, lecz go nie wychowują, wychowują go i sprawują nad nim opiekę całkowitą placówki ku temu powołane. Termin sieroctwo społeczne nie doczekał się jeszcze precyzyjnego naukowego opracowania, toteż nie jest on jednolicie przez autorów różnych publikacji używany. Adam Strżembosz * za sieroty społeczne, w węższym znaczeniu tego terminu, uważa dzieci umieszczone w placówkach opiekuńczo-wychowawczych z powodu niewypełniania przez rodziców podstawowych obowiązków rodzicielskich i to bez względu na to, w jakim zakresie dzieci te zachowały kontakty z rodziną ' Por. Adam Strżembosz Rozmiary sieroctwa społecznego w Świetle orzecznictwa sądów opiekuńczych w latach 1958-1974. Wybrane zagadnienia patologii rodziny. Warszawa GUS 1976. 102 naturalną oraz czy ich rodzice zostali pozbawieni władzy rodzicielskiej, czy też im tylko władzę rodzicielską zawieszono lub ograniczono. Janina Maciaszkowa i Jadwiga Raczkowska* twierdzą, że w świadomości społecznej funkcjonuje raczej szeroki zakres pojęcia sieroctwa społecznego. W tym to szerokim ujęciu wyodrębniają się dwa stanowiska. Pierwsze - uznające za sieroty społeczne wszystkie dzieci mające subiektywne poczucie osamotnienia, a więc także te, które mieszkają z rodzicami i przebywają pod ich opieką. Drugie - uznające za sieroty społeczne wszystkich nieletnich pozostających pod stałą lub okresową opieką całkowitą poza rodziną własną, również tych, którzy utrzymują z nią ścisły kontakt. Pierwsze stanowisko reprezentują, według wyżej wspomnianych autorek, głównie psychologowie, drugie - pedagodzy oraz pracownicy administracji oświatowej i nadzoru szkolnego. Alicja Szymborska 2 odróżniając sieroctwo psychologiczne od sieroctwa społecznego, ten drugi termin odnosi do szerokiego zakresu sytuacji społeczno-opie-kuńczych, których wspólnymi elementami są: brak o-pieki nad dzieckiem ze strony rodziców naturalnych oraz dugotrwały pobyt dziecka poza jego domem, połączony z całkowitym lub częściowym brakiem .kontaktów z rodzicami. Marian Balcerek" nie posługuje się pojęciem sie- ł Por. Janina Maciaszkowa, Jadwiga Raczkowska Sieroctwo jako problem badawczy. Referat przygotowany na sympozjum nt. Sieroctwa społecznego. Instytut Badań nad Młodzieżą. Warszawa 1979. 2 Por. Alicja Szymborska Sieroctwo społeczne. Warszawa Wiedza Powszechna 1969. ' 3 Por. Marian Balcerek System opieki całkowite} nad dzieckiem. Referat na sympozjum, j.w. •?\ , -- 103 roctwo społeczne, uważając je za nieadekwatne do rze-rzywistości w warunkach socjalistycznego państwa. Uważa on, że skoro państwo przejmuje opiekę nad dzieckiem, którym z różnych powodów nie opiekuje się rodzina własna, nie jest ono osierocone społecznie. Operuje więc dwoma pojęciami: dzieci pozostające bez opieki rodziny własnej oraz dzieci społecznej troski. Żadne z przytoczonych pojęć sieroctwa społecznego nie odpowiada w pełni treściom, które chcę zawrzeć w określeniu samotność sieroca. Najbliższy byłby tu termin sieroctwo psychologiczne czyli, jak pisze Szymborska, ma się wtedy na myśli nie tyle sytuację opiekuńczą dziecka, co przeżywanie przez niego poczucia sieroctwa, emocjonalnego odtrącenia przez rodziców. Ale wówczas termin ten obejmowałby również dzieci w rodzinach własnych. Tymczasem uważam, że dzieci w rodzinach własnych nawet odtrącone, mające poczucie całkowitego osamotnienia rodzicielskiego, nie są jeszcze całkowicie osierocone. Pozostał im jeszcze dom, swoje w nim miejsce, sprzęty, zabawki, zwierzęta. Sierota, w pełnym tego słowa znaczeniu, to ten kto nie ma nic i nikogo. Nie mieć rodziców i nie mieć domu - to dwa wyznaczniki, które w powszechnym rozumieniu składają się na pojęcie sieroctwa. Dla dziecka dom jest tam, gdzie są jego rodzice. Jeśli jednak rodziców brakuje fizycznie lub uczuciowo, dom zaczyna nabierać samoistnej wartości. Poczucie bezpieczeństwa i przynależności, jeśli już nie do osób to przynajmniej do miejsca, nie zastępuje wprawdzie braku miłości, ogranicza jednak poczucie osamotnienia do przeżywania braku więzi personalnych, więź z otoczeniem nieosobowym pozostaje