To byłby dla mnie zaszczyt, gdybyś złamała mi serce.
Być może dlatego właśnie ludzie zajmujący się wpatrywaniem w zwierciadło twierdzą często, że okoliczności, w jakich nabyli oni swoje lustra, mają nadnaturalne znaczenie; opowiadają na przykład historie o tym, że weszli w posiadanie swoich drogocennych zwierciadeł za sprawą tak niezwykłego zbiegu okoliczności, że ich zdaniem można mówić w tym wypadku o działaniu paranormalnych sił. W starożytności i średniowieczu panowało powszechne przekonanie, że wizje widywane w lustrze wywołuje mieszkający w ich wnętrzu duch. Sprawozdania z pierwszej ręki współczesnych doświadczonych wpatrywaczy w zwierciadło sugerują, że owo stare przekonanie opiera się na rzeczywistym zjawisku psychicznym. Pewien weteran stosujący tę metodę utrzymuje, że w jego lustrze pojawia się przy różnych okazjach ta sama duchowa istota. Spełnia ona funkcję reżysera nadzorującego przebieg aktualnie doświadczanej przez niego wizji. Wizji lustrzanych można doznawać także, wpatrując się w inne przedmioty i substancje, których powierzchnia silnie odbija światło lub jest przezroczysta. Należą do nich kryształy kwarcu, misy lub inne naczynia napełnione atramentem lub olejem, a także nieruchome czyste wody stawów i jezior. Jakkolwiek zespół wizji lustrzanych na pierwszy rzut oka może wydawać się dziwny, jest on całkowicie normalnym zjawiskiem psychicznym występującym często u zwykłych ludzi. Wszystkie elementy składowe zespołu wizji lustrzanych pojawiają się także w wielu mitach i legendach, bajkach i baśniach różnych kultur całego świata. Zła macocha królewny Śnieżki wpatruje się w wiszące na ścianie zwierciadło, by dowiedzieć się, kto jest najpiękniejszy na świecie. Aladyn i jego matka w zdumieniu spostrzegają, że z polerowanej przez kobietę mosiężnej lampy wyskoczył spełniający życzenia dżin. Poza tym istnieją setki innych tradycyjnych opowieści, mówiących o podobnych wizjach, w których główną rolę odgrywa zwierciadło lub jakaś wypolerowana powierzchnia. Co oczywiste, zespół wizji lustrzanych ma także wielki potencjał czysto rozrywkowy. Równie oczywiste jest również to, że wizje zwierciadlane leżą u podstaw wielu innych, zbliżonych zjawisk uznawanych za paranormalne. Najbardziej z nich znane jest wróżenie polegające na interpretacji wizji zwierciadlanych. W starożytności władcy rozległych imperiów zatrudniali na swoich dworach wróżbiarzy, którzy używali magicznych zwierciadeł, by zobaczyć, co się dzieje w odległych krańcach ich państw. Czarownicy z plemienia Apaczów wykorzystywali w tym celu kryształy kwarcu, Czirokezi wpatrywali się w wodę jezior, Aztekowie zaś w zwierciadła z wypolerowanego obsydianu. W Księdze Rodzaju czytamy, że Józef miał „srebrny puchar..., z którego pija... i z którego potrafi wróżyć” [Rodz 44 (przyp. tłum.).], a więc oddawał się praktyce do dziś popularnej na Bliskim Wschodzie. Wypolerowane srebrne puchary i misy napełnia się w tym celu olejem z oliwek. Ezechiel ujrzał swoje prorocze wizje w wodach rzeki Kebar. Główny wróżbita Tybetu wpatrywał się w metalowe zwierciadło, a ministrowie brali pod uwagę treść jego wizji przy ustalaniu polityki państwa. W średniowiecznej Europie jasnowidze, zwani specularii, podróżowali z miasta do miasta, przepowiadając przyszłość i pomagając odnaleźć zaginione przedmioty za pomocą metody wpatrywania się w zwierciadła. Zaledwie sto lat temu, gdy naukowcy, którzy starali się ustalić reguły pozwalające na systematyczne badanie zjaw osób zmarłych, gromadzili doniesienia na ten temat od godnych zaufania świadków, okazało się, że w znacznej liczbie przypadków respondenci po raz pierwszy dostrzegali zjawy właśnie w lustrach lub innych błyszczących lub przezroczystych przedmiotach i powierzchniach. Podczas moich własnych badań (które zdają się należeć do XIX wieku, a tak naprawdę obejmują swoim zasięgiem ostatnie dwadzieścia lat) przeprowadziłem rozmowy z około dwudziestoma osobami, które doświadczyły spontanicznie wizji zwierciadlanych swoich zmarłych krewnych lub przyjaciół. Jeśli pozwolimy poprowadzić się małym dzieciom, zatoczymy pełny krąg i powrócimy do kwestii zabawy i zjawisk paranormalnych. Jest taka dziecięca gra towarzyska odwołująca się do odmiennych stanów świadomości, podczas której, po dokonaniu różnego rodzaju rytuałów, dzieci wpatrują się w lustro, żeby zobaczyć ducha. Tak więc nawet malcy wyczuwają, że możliwe jest „wywoływanie duchów z głębokich otchłani”. Zwierciadła są oczywiście również standardowymi rekwizytami używanymi przez iluzjonistów. Stanowią także ważny element niektórych popularnych zabawek, takich jak kalejdoskopy. Ludzie lubią pośmiać się ze swoich zbyt grubych albo zbyt chudych wizerunków oglądanych w „krzywych zwierciadłach” w gabinetach śmiechu. Lustrzane labirynty są od dawna stałym elementem wyposażenia wesołych miasteczek. Reputacja zwierciadlanych wizji bardzo ucierpiała z powodu nagminnego kojarzenia ich z przepowiadaniem przyszłości, wskutek czego dziś panuje powszechne przyzwolenie na szyderczy uśmiech na widok wróżki wpatrującej się w kryształ, a wróżąca z kryształowej kuli Cyganka jest jednym z ulubionych tematów gazetowych karykaturzystów. Od wzniosłości do śmieszności Czasami zjawiska paranormalne są mimo wszystko po prostu śmieszne, o czym świadczą zwariowane dzieje „proroków” wieszczących z ludzkiego moczu. Praktykujący tę starą profesję uzdrowiciele diagnozowali choroby oraz prognozowali ich przebieg na podstawie interpretacji wizji, jakie dostrzegali wpatrując się w szklane naczynie z moczem swoich pacjentów. Cieszyli się oni ogromnym szacunkiem w Europie przez kilka stuleci począwszy od XIV wieku. W szczytowym okresie swojej popularności zatrudniali pomocników, którzy dostarczali im do oględzin i diagnozy urynę z domów przykutych do łóżek chorych