To byłby dla mnie zaszczyt, gdybyś złamała mi serce.
Pierwsza lo¿a L'arc en ciel powsta³a w Pary¿u. W roku 1898 by³o we Francyi 10 ló¿ rytu Misraim.
System albo ryt zwany M e m p h i s ma zawdziêczaæ swoje1 powstanie mêdrcowi egipskiemu, nazwiskiem Ormus, którego Ewangelista Marek mia³ nawróciæ. Tajemnice tego¿ mêdrca przechowali Esseñczycy w Palestynie; st¹d rycerze krzy¿owi zanieœli je do Eciiriburga, gdzie pierwsza W. Lo¿a za³o¿ona, zosta³a. Wszystko to jest baœni¹. Pierwsz¹ lo¿ê rytu Memphis utworzy³ Samuel Honis z Kairu w r. 1815 w Montauban p. t. L es cl i s c i p l G s dc M e ni p h i s, ale policya w r. 1843 rozwi¹za³a ten .zakon. Wskrzeszony w r. 1848, mia³ 90 stopni, od r. 1860 tylko 30, ale od r. 1868 lo¿e tego rytu zaczê³y zlewaæ siê z W. Wschodem francuskim, póŸniej zaœ z rytem Misraim. Dziœ te po³¹czone* lo¿e (na których czele stoj¹ t. z sanctuaires) maj¹ istnieæ w niektórych krajach. W mieœcie w³oskiem Catania rezyduje S n p r e m o C o n s i g l i o d e l R i t o cl i M e m f i (W e t z e r u n d W e l t e s K i r c h e n l e x i k o n IV. 1978.. - A 11 g e m e i n e s 11 a n c! b u c h der F r e i m a u r e r e i II. 34).
Str. 118. w. 14 z g. Ju¿ w r. 1875 zastêpcy niektórych .S u p r e m e s C o n s e i l s szkockich na kongresie w Lozannie poruszyli myœl zespolenia wszystkich Sup. -C o ii. ca³ego œwiata; nie tylko dziewiêæ Sup. Con. oœwiadczy³o chêæ takiego zjednoczenia, a i te potem odst¹pi³y. (S t L. a t s l e x i k o n I. Auf. II. 1250).
Rozdzia³ X.
Slr. 123. w. 11 z d. Cotwent W. Wsch. Franc. z r. 1902. przyj¹? 177 g³osami przeciw 68 wniosek br.: Morê!:;, aby "lo¿e W. Wschodu zastanawia³y isiê nad .œrodkami praktycznymi i nad formami, jakby mo¿na zrobiæ z kobiety wspó³pracowniczkê w ro-
- XII -
botach masoñskich". (P. Nourrisson Ler J a c o b i n S at³ ;p. 177). ,,..,-,,,:
Rozdzia³ XV.
Str. 161. w. 10 z g. Metoda masoneryi jest ta, ¿e za pomoc¹ .pisma i -mów, powoli i nieznacznie, obrabia opiniê publiczn¹ i przygotowuje umys³y do przyjêcia swoich planów' i hase³. Tak w³aœnie radzi³ b r:. Fryderyk II. w liœcie do Voltaire'a z 29 lipca 1775: ..Podkopywaæ siê g³ucho i bez ha³asu pod budynek jestto sprawiæ, .¿e on sam przez siê runie". (H. Delassus L e Problem e etc. II. 83).
Str. 162 w. 2 z g. D¹¿eniem jest masoneryi, aby adept w trzech stopniach odebra³'takie wychowanie, jakiego d¹¿noœci sekty wymagaj¹. Mianowicie uczeñ ma z poni¿enia i ciemnoty, jakie panuj¹ w œwiecie profanów, przejœæ do œwiat³a, wolnoœci i prawdziwie ludzkiej godnoœci, co wszystko znajduje, siê tylko w rnasoneryi. G³ównem god³em jest tu robota na grubym, nieocie-sanym kamieniu, która oznacza porzucenie przes¹dów i wad, w³aœciwych -profanom. Czeladnik albo towarzysz ma pod wp³ywem liberalnej i postêpowej kultury pracowaæ nad uszlachetnieniem duchownem,