To byłby dla mnie zaszczyt, gdybyś złamała mi serce.

52 Te nieocenione drożdże Już przedstawiliśmy trzy witaminy z grupy B, ale gdybyśmy chcieli przedstawić wszystkie, i to dokładnie, opowieść ta rozrosłaby się w wielki tom. Jest ich bowiem kilkanaście, przy czym niektóre, podobnie jak omawiana już witamina P, mogą występować w kilku, kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu odmianach. Na przykład, witamina P ma ok. 30 odmian. Powiedzmy więc najkrócej o niektórych witaminach z grupy B. Niedobór witaminy B 3, czyli niacyny lub witaminy PP, może dawać objawy zbliżone do tych, które występują przy neurastenii. Niedobór witaminy Bgmoże powodować ogromne trudności w zeszczupleniu, choćby się naprawdę „jadło jak ptaszek". Ponadto są podejrzenia, że gdy tej witaminy starszy człowiek ma zbyt mało, to łatwiej zapada na miażdżycę. O tym, że niedobory witaminy B ^ 3 powodują anemię, to już... wróble ćwierkają po dachach, ale o witaminie Big wie się dużo mniej, jako że odkryto ją dopiero w 1950 r. i nazwano kwasem pangamowym. Zwiększa ona odporność na niedotlenienie, działa odtruwające po działaniu alkoholu, a także obniża poziom cholesterolu we krwi tym skuteczniej, im ktoś jest starszy. Na przykład, działa mniej efektywnie po 50—60 roku życia niż po siedemdziesiątce. Pomaga również w leczeniu reumatyz- mu, a ten przecież lubi dokuczać właśnie osobom starszym. Wszystkie witaminy z grupy B występują w największych ilościach w drożdżach. Niektórych jest więcej w piwnych, ale i piekarskie są ich cennym źródłem. Chociaż w handlu dostępne są pigułki z odpowiednio przygotowanych drożdży, gotowe do połknięcia, to możemy — jeśli ich brak — zadowolić się jadaniem drożdży świeżych. Najsmaczniejsze są, naturalnie, w cieście, ale byłoby ich trochę za mało. Warto więc przeprowadzać specjalną kurację, np. przez 2 tygodnie, z przerwą na następne 2 tygodnie lub... jak zaleci lekarz. Ale zawsze — to bardzo ważne! — zanim się drożdże wprowadzi do przewodu pokarmowego, trzeba je najpierw „zabić". Giną w temperaturze 60°C. Czyli wystarczy 3—4 dag drożdży (l kopiastą łyżeczkę) zalać wrzącym mlekiem lub wodą i dopiero potem wypić. Jeśli jemy żywe, to kradną nam z organizmu głównie biotynę, czyli witaminę H, odpornościową, i tym samym ułatwiają zapadanie na różne choroby. Drożdże świeże mają tę wadę, że zawierają nadmierne ilości kwasów nukleinowych. Gdyby próbować je wypłukać, wylałoby się dziecko z kąpielą, bo przecież witaminy z grupy B są rozpuszczalne w wodzie. 53 Dobrym sposobem podania od czasu do czasu drożdży jest tzw. fałszywy móżdżek. Przyrządzając go, należy zeszklić posiekaną cebulkę na tłuszczu lub na wodzie, dodać 3—4 dag drożdży, a gdy się rozpuszczą, natychmiast domieszać l—2 białka. A teraz do smaku przyprawić danie solą, pieprzem ziołowym lub papryką i ewentualnie położyć na wierzchu wiórki masła lub polać przyrumienioną bułeczką z masłem oraz posypać garścią posiekanej natki pietruszki. Jeść na gorąco. Niektórzy za tym „móżdżkiem" przepadają. Witaminy wymagające tłuszczu Są to witaminy: A, E, D i K, które nie rozpuszczają się w wodzie, tylko w tłuszczach. Kuchnia francuska każe np. wszelkie jarzynki, także i naszą włoszczyznę, najpierw rozdrobnić, następnie udusić na oleju, a dopiero potem dodawać do zup, sosów, zapiekanek, farszy, flaczków itp. Mądry sposób, gdyż w wielu warzywach, szczególnie w tych koloru pomarańczowego i ciemnozielonego, jest mnóstwo prowitaminy A i zwyk- le też witaminy E. W wielu krajach mleko pakuje się w nieprzejrzyste opakowania plastykowe — jak choćby u nas w torebki foliowe, czy w kartonowe pudełka itp. — byle nie w przezroczyste szkło. Bowiem witamina A łatwo ulega rozkładowi pod wpływem promieni słonecznych. Wiemy więc już, że mleko może tracić nie tylko witaminę B^, ale i witaminę A. W maśle jest tej witaminy jeszcze więcej, więc np. praktykowane często wykładanie go pomiędzy okna w przejrzystym papierze powoduje szybkie jełczenie i zniszczenie witaminy A. A warto o nią dbać. Jest ogromnie potrzebna naszemu organizmowi. Przede wszystkim należy do tych związków, które uznano za mające wpływ na przedłużenie życia. Należą tu witaminy: A, niacyna, czyli witamina PP lub 33 oraz witamina C. Zdolność widzenia o zmroku również zależy od obecności w organizmie witaminy A. Przy jej niedoborze cierpimy na tzw. kurzą ślepotę. Mężczyźni, prócz cynku, potrzebują dużo tego związku, by nie chorować na prostatę — „plagę starszych panów". Stwierdzono ponadto, że witamina A wchodzi w skład tych czynników, które — naturalnie, w pewnych granicach — ratują nas przed skutkami zatrutego środowiska