To byłby dla mnie zaszczyt, gdybyś złamała mi serce.
000 dolarów. Na dowód tego pokazał mi ułożone równiutko w teczce wszystkie rachunki. Zapytałem go wtedy, czy wliczył w to swój czas, który poświęcił na terapię. Okazało się, że nie, więc doliczyliśmy jeszcze drugie tyle — razem więc jego niezbyt trafiona inwestycja w siebie wyniosła 140.000 dolarów. Zapłacił tyle za próby zlikwidowania lęku, którego pozbył się przy mojej pomocy w 10 minut. Jeżeli potraficie zmienić lęk przed podróżą windą w akceptację tego zjawiska w ciągu dziesięciominutowego prostego ćwiczenia, wydaje się, że jesteście zdolni do zmiany każdego schematu postępowania. Lęk jest bowiem jednym z najgłębiej zakodowanych sposobów reakcji. Jest on bardzo interesującym zjawiskiem. Ludzie instynktownie odsuwają się od spraw, które go wywołują. Jeżeli powiecie komuś, aby spojrzał na coś, czego się boi, nie zrobi tego. Jeżeli jednak poprosicie taką osobę, aby zobaczyła siebie oglądającą źródło lęku, zrobi to bez oporu. Zachodzi tutaj mniej więcej taka sama różnica, jak pomiędzy siedzeniem na przednim siedzeniu kolejki górskiej a odpoczynkiem na ławce w wesołym miasteczku i oglądaniem siebie w kolejce górskiej. Zazwyczaj takie doświadczenie jest zupełnie wystarczające, aby fobia naszego pacjenta zniknęła bezpowrotnie. Ta sama procedura może mieć zastosowanie w terapii ofiar gwałtu, 3. Punkt widzenia dzieci, nad którymi się znęcano czy wojennych urazów psychicznych - krótko mówiąc: nerwic postraumatycznych. W początkach mojej pracy, wyleczenie fobii zabierało mi około godziny. Gdy poznaliśmy lepiej zasady rządzące powstawaniem lęków, opracowaliśmy dziesięciominutowy sposób wyleczenia. Obecnie trwa to jeszcze krócej. Większość ludzi nadal nie może uwierzyć, że daje się to przeprowadzić tak szybko. Najśmieszniejsze jest to, że nie potrafiłbym zrobić tego wolniej. Potrafię wyleczyć fobię w dwie minuty, ale nie umiem w miesiąc, gdyż umysł ludzki po prostu tak nie funkcjonuje. Mózg uczy się kodując szybko po sobie następujące obrazy. Pomyślcie, jak byście się czuli, gdybym wyświetlał wam jedną klatkę filmu codziennie przez pięć lat? Czy potrafilibyście powiedzieć, o czym jest ten film? Oczywiście, że nie. Tylko wtedy zrozumiecie wątek filmu, jeżeli poszczególne klatki będą bardzo szybko prze suwać się przed waszymi oczami. Powolne zmienianie samego siebie odnosi mniej więcej taki skutek, jak prowadzenie rozmowy wypowiadając tylko jedno słowo dziennie. Mężczyzna: Czy pacjentka po przeprowadzeniu takiej terapii, jakiej została poddana Joan, będzie musiała co jakiś czas ją powtarzać lub sama ćwiczyć to, czego ją nauczyłeś? Nie. Zmiana została już przeprowadzona, a Joan nie będzie musiała w ogóle do tego wracać, przynajmniej świadomie. Jeżeli w przeprowadzenie zmiany musicie wkładać dużo wysiłku, lub wymaga ono wielokrotnych powtórzeń, znaczy to, że musicie zmienić sposób, w jaki się do tego zabraliście. Gdy znajdziecie właściwą drogę, nie będziecie musieli pokonywać żadnego oporu, co pozwoli wam pełniej wykorzystać własne (lub pacjenta) zasoby naturalne. Postępując w ten sposób, jednorazowe przeprowadzenie terapii jest zupełnie wystarczające. Gdy Joan weszła po raz pierwszy do windy, nie musiała wytężać sił, żeby się nie bać. Jej reakcja była już zmieniona i będzie ona tak samo trwała, jak wcześniejsza reakcja lękowa. Mało kto zwraca uwagę, że osoba ulegająca fobii przez sam fakt odczuwania lęku, udowodniła już, że potrafi się bardzo szybko i skutecznie uczyć. Pomyślcie tylko - nauczyła się rzeczy zupełnie bezsensownej w sposób szybki i trwały! Stawiając CENTRUM KREOWANIA LIDERÓW SA CENTRUM KREOWANIA LIDERÓW SA Umysł, jak z niego wreszcie korzystać tak sprawę, posiadanie fobii jest nie lada osiągnięciem! Dlaczego więc mielibyśmy robić z tego problem? Powinniśmy raczej pomyśleć: jeżeli nauczyła się tego, to jest prawdopodobnie w stanie nauczyć się praktycznie wszystkiego. Zaskakiwało mnie zawsze, że osoba taka potrafiła nauczyć się bać tak konsekwentnie i niezawodnie. Wiele lat temu pomyślałem sobie: chciałbym umieć wywierać tak silny wpływ na czyjeś zachowanie. To z kolei sprawiło, że zacząłem się zastanawiać: jak mógłbym wywołać u kogoś taką fobię? Stwierdziłem bowiem, że dopóki nie nauczę się wywoływać fobii, nie będę też wiedział, jak się ich pozbywać. Jeżeli wierzysz, że fakt posiadania fobii jest jednoznacznie zły, powyższe rozważania mogą nigdy nie znaleźć drogi do twego umysłu. A mógłbyś wykorzystać proces powstawania fobii, aby w taki sam sposób utrwalić odczuwanie miłych doświadczeń