To byłby dla mnie zaszczyt, gdybyś złamała mi serce.
5.Stosuj abstrakcje i ogólniki, aby podtrzymać więź psychiczną. 6.Opowiadaj historie zawierające wrażenia i emocje, aby szybko wzbudzić w słuchaczu te same wrażenia i emocje. Rób to w sposób, który pozwala drugiej osobie czuć się bezpieczną i nie narusza jej psychicznego komfortu. 7.Emocje dają się dołączać do bodźców zmysłowych. Potem możesz ponownie zastosować dany bodziec („kotwicę”), by ponownie wywołać daną emocję. (Więcej informacji na te tematy znajdziesz w książce tego samego autora pod tytułem Gut Impact, którą niedługo zamierzamy wydać po polsku.) V. Smak przynętyV. Smak przynęty Być może się zastanawiasz – jeśli kobiety tak bardzo lubią słowa, to jaki ich rodzaj lubią? Czy naprawdę są one aż tak inne od słów lubianych przez mężczyzn? Otóż możesz to sam ocenić. .Wyobraź sobie, że ktoś do Ciebie mówi, bardzo emocjonalnie i dramatycznie: „Chcę mówić... do najgłębszej części... tego... kim... naprawdę... jesteś”. Trafia do Ciebie taka mowa? Wydaje Ci się fascynująca? Kusząca? Czy naprawdę przemawia do najgłębszej części tego, kim naprawdę jesteś? Czy może raczej zwrot „najgłębsza część tego, kim naprawdę jesteś” wydaje Ci się bezsensowna, pretensjonalna albo żałośnie śmieszna? Większość mężczyzn bardzo by na Ciebie dziwnie spojrzała, gdybyś im coś podobnego powiedział. Choć możliwe jest wprowadzenie mężczyzny w stan, w którym zareagowałby na taką wypowiedź silnie i pozytywnie, wymagałoby to jednak sporo przygotowań i autentycznych oratorskich zdolności, które by go wprawiły w trans. (Wyjaśniam, że trans to psychiczny i fizjologiczny stan, w którym niektóre wrażenia są ignorowane, zaś inne wrażenia, myśli czy przeżycia są odczuwane wyjątkowo silnie. Jest to na przykład stan znakomicie sprzyjający uczeniu się. Jest to także stan, w który wchodzisz, gdy coś całkowicie pochłania Twoją uwagę – na przykład, gdy czytasz fascynującą książkę albo słuchasz naprawdę dobrego przemówienia.) Większość kobiet także by na Ciebie spojrzała bardzo dziwnie, gdybyś im nagle oświadczył, że „chcesz mówić do najgłębszej części tego, kim naprawdę są”. Byłoby to jednak całkiem inne dziwne spojrzenie. Ich oczy mogłyby się szerzej otworzyć, źrenice mogłyby się rozszerzyć, może nawet wargi by się rozchyliły. Wcale nie wymagając uprzedniego wprowadzenia w stan transu, ten rodzaj wypowiedzi jest dla kobiety na tyle łatwy do zaakceptowania – i w istocie na tyle upragniony – że sam z siebie potrafi wprowadzić słuchającą w trans! Kiedy powiesz coś w tym stylu, kobiety milkną i słuchają. .Co sądzisz o takiej wypowiedzi? Wyobraź sobie, że Twoje serce się otwiera tak, jak nigdy przedtem się nie otwarło, czujesz energię mojego serca wchodzącą w Ciebie, i znowu energia mojego serca wchodzi w Ciebie, i znowu, i znowu, potężnie i rytmicznie, pewnie i nieubłaganie, jak słony przypływ oceanu. Większość mężczyzn oczywiście uznałoby to za: a)absolutnie płaskie, za przykład najgorszych, najbanalniejszych bredni, jakie można sobie wyobrazić; oraz: b)coś w oczywisty, ostentacyjny i prowokacyjny sposób seksualnego. Większość kobiet uznałaby to za nieco banalne, zgoda. Także za nieco śmiałe, też zgoda. Ale poza tym za coś głęboko erotycznego i emocjonalnie zniewalającego. Wszystkie te jednoznacznie seksualne obrazy zostałyby zracjonalizowane i odebrane jako przede wszystkim wizje absolutnie dopuszczalnej i właściwej namiętności. Nie są to rzeczy, które mężczyźni często mówią, ale z pewnością jest to coś, co kobiety by chciały, żeby mężczyźni mówili. .„Czujesz, że to, co najbardziej pragniesz odczuwać jest niedostępne, zamknięte w dębowej kasetce okutej żelazem. Nagle spotykasz kogoś, kto trzyma w dłoni lśniący złoty, naoliwiony kluczyk. Ten kluczyk, inkrustowany w nieziemskiej piękności wzory, cudownie wykonany, wślizguje się coraz głębiej w zameczek kasetki, tak głęboko, że zastanawiasz się, czy kiedykolwiek się zatrzyma. W końcu jednak osiąga swój cel i zaczyna się obracać w samym najskrytszym wnętrzu zamka, obraca się... obraca... obraca... aż rozlega się kliknięcie... zamek zaczyna jakby drżeć, i kasetka w końcu się otwiera, i czujesz to, na co tak długo czekałaś i czekałaś... i czekałaś... i czekałaś... by poczuć jak Cię zalewa to uczucie.” I znowu – to jest coś, co się potocznie nazywa „babską literaturą” i z pewnością wyrzuciłbyś nawet techno-thriller w stylu Toma Clancy, gdyby zawierał tego rodzaju dialogi. Jednak jest to także coś, co sprawia, iż całkiem nieznajoma kobieta błyskawicznie zaczyna odczuwać pożądanie i pociąg do Ciebie. Zauważ, jak wiele jest w tym obrazów – słowa malują bardzo konkretne obrazy, te słowne obrazy wymijają intelektualne zapory Twojej słuchaczki i trafiają bezpośrednio do prawej półkuli jej mózgu, siedliska wyobraźni i emocji