To byłby dla mnie zaszczyt, gdybyś złamała mi serce.
Interpretacja była z zasady dosłowna, nie starano się znaleźć jakiegoś ukrytego sensu alegorycznego (chyba że tekst wyraźnie miał alegoryczny charakter). Filologowie aleksandryjscy i ci, którzy szli ich śladem, zdecydowanie odrzucali alegoryczną interpretację Homera uprawianą przez filozofów stoickich i niektórych filologów będących pod ich wpływem (szkoła pergamońska). Biorąc pod uwagę to, co zostało powiedziane o krytyce tekstu i o interpretacji uprawianej przez filologów aleksandryjskich, wolno stwierdzić, że ich praca zawierała pewne myśli, które, na nowo podjęte przez filologów Odrodzenia, stały się zaczątkiem procesu kulturowego, w wyniku którego powstała nowoczesna filologia jako nauka na wskroś historyczna. Tak samo ważne jak uświadomienie sobie tego faktu, jest dostrzeganie różnic dzielących filologię hellenistyczną od dzisiejszej. Filologowie hellenistyczni nie pojmowali poszczególnych interpretowanych tekstów dawnych, ani tym bardziej kultury z czasów, w których dane teksty powstały, jako całości kulturowej odrębnej, o której zrozumienie trzeba się starać. Dostrzegali pojedyncze różnice między szczegółami w tekstach przeszłości a tym, co było im znane z własnej rzeczywistości: różnice w sposobie posługiwania się określonymi słowami, różnice w obyczajach, instytucjach itd. Po usunięciu trudności, które z nich wynikały, tekst wydawał się im bezpośrednio zrozumiały, nie mniej i nie więcej niż tekst im współczesny. Odnotujmy na końcu, że do licznych zadań "gramatyków" hellenistycznych należała analiza języka greckiego pod względem jego morfologii. Jest to początek tego, co my nazywamy gramatyką. Kiedy zapanował attycyzm, "gramatycy", którzy zresztą do jego powstania się przyczynili, otrzymali nowe, ważne zadanie: stali się nauczycielami "poprawnego" języka, pisali słowniki greki attyckiej, opierając się na utworach attyckich uważanych za klasyczne. Poezja Menander Wywody o poezji hellenistycznej zacznę od omówienia gatunku teatralnego specyficznie ateńskiego (którego jednak utwory grane były nie tylko w Atenach), występującego na samym początku okresu nas interesującego. Chodzi o tak zwaną "komedię nową", ostatnią fazę ewolucji ateńskiej komedii. Aż do końca XIX w. kultura europejska znała ateńską "komedię nową" z pewnej ilości krótkich fragmentów (cytowanych przez pisarzy okresu cesarstwa) i przede wszystkim za pośrednictwem łacińskich adaptacji dokona- 473 nych dla publiczności rzymskiej przez Plauta i Terencjusza. (Właśnie komedie Plauta i Terencjusza stały się w XVI i XVII w. wzorcem dla nowożytnej komedii europejskiej; cała tradycja komediowa wywodzi się więc pośrednio z ateńskiej "komedii nowej".) Od końca XIX w. aż do dziś papirusy egipskie wzbogaciły nas o sporą liczbę mniejszych lub większych fragmentów "komedii nowej", zwłaszcza najsłynniejszego jej przedstawiciela, Menandra (342/1 - ok. 293/2; rówieśnika filozofa Epikura). Trzy komedie Menandra są nam dzisiaj dość dobrze znane dzięki bardzo obszernym fragmentom, czwartą (pt. Dyskolos, "Odludek") posiadamy praktycznie całą. Obfitość znalezisk fragmentów papirusów zawierających komedie Menandra i pochodzących z różnych okresów, od końca III w. p.n.e. do V w. n.e., dowodzi, że teksty tego autora były bardzo szeroko czytane aż do końca starożytności; wiemy zresztą, że był on dla starożytnych "komediopisarzem" par excellence, tak jak Homer był "poetą" par excellence (filolog aleksandryjski Arystofanes z Bizancjum stawiał Menandra bezpośrednio obok Homera ze względu na wielkość). Jeżeli tak było, to jak można wyjaśnić fakt, że żaden z rękopisów zawierających sztuki Menandra nie przeżył trudnego okresu VI - VIII w. (chyba że pod piaskiem egipskim)? Fakt ten daje się zrozumieć