To byłby dla mnie zaszczyt, gdybyś złamała mi serce.

Należy podkreślać dążności polityczne „Solidarności" i przedstawiać OPZZ jako obrońcę interesów ludzi pracy. Sam Miodowicz mówił: „Musimy iść do przodu, tworzyć. Przybywa nam partner, a nie przeciwnik. Włączajmy ich, proponujmy, zapraszajmy. Nie powinniśmy wspierać się o Partię, my mamy 1,6 min członków partii spośród 2 min. Propaganda - trzeba mocno rąbnąć w rzeczy niezrozumiałe, wzajemnie się popierajmy"147. W czasie wspomnianego już spotkania Cioska z Mazowieckim i ks. Orszulikiem 24 stycznia Mazowiecki zapytał, kto ze strony rządowej będzie przewodniczył w zespole do spraw pluralizmu związkowego, „nie można bowiem - stwierdził - uznać OPZZ jako partnera dla «Solidarności". OPZZ będzie w tym zespole tylko tolerowany". Ks. Orszulik nie zanotował żadnej reakcji Cioska na to stwierdzenie. Rzecz jest o tyle istotna, że jesienią 1988 r., gdy podjęto pierwsze przygotowania do Okrągłego Stołu, gen. Jaruzelski bardzo stanowczo instruował rozmówców, że Okrągły Stół nie powinien być rokowaniami trójstronnymi (władze-„Solidarność"-Kościół), lecz czwórstronnymi, co oznaczało, że OPZZ miało być pełnoprawną stroną. 147 ADH PRL. Protokoły posiedzeń Sekretariatu KW OPZZ To stanowisko się zmieniło i dlatego Ciosek zbył milczeniem wypowiedź Mazowieckiego. Świadectwem tej zmiany była wymiana zdań na temat proporcji składu personalnego Okrągłego Stołu. Przyjęto wstępnie, że siądzie przy nim 51 osób, w tym 17 osób ze strony koalicyjno-rządowej, 17 ze strony społecznej, czyli „Solidarności", i 17 niezależnych. Ta ostatnia grupa dzieliłaby się na 8 osób wytypowanych przez stronę rządową i osiem przez stronę społeczną. Siedemnastą osobą byłby mec. Siła-Nowicki. Kościół reprezentowałyby dwie osoby o statusie obserwatorów. Ciosek ponownie podniósł sprawę udziału Kuronia i Michnika i ponownie usłyszał, że rezygnacja z nich jest niemożliwa. OPZZ było w grupie koalicyjno-rządowej. Zbojkotowanie przez OPZZ rozmów w Magdalence odbyło się za wiedzą i zgodą gen. Jaruzelskiego. Na posiedzeniu Sekretariatu KC na kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania w Magdalence I sekretarz oświadczył, że OPZZ w tym spotkaniu nie będzie uczestniczyło. Rozmawiano też o wyborach, przy czym zapisano, że warunkiem bezwzględnym jest 30% mandatów dla opozycji. Harmonogram prac Okrągłego Stołu powinien być następujący: posiedzenie inauguracyjne (6 lutego), rozpoczęcie prac zespołów problemowych (od 8 lutego), posiedzenie plenarne kończące obrady, na którym przyjęto by dokumenty Okrągłego Stołu. Jego kontynuacją byłaby Komisja Porozumiewawcza148. 148 Spotkania w Magdalence były protokołowane przez stronę rządową (por. Okrągły Stoi), ale nie był to formalny protokół. Dokładne notatki po spotkaniach przygotowywał też ks. Orszulik (por. Peter Raina, Rozmowy...), które udostępnił Rainie do publikacji. Istnieją drobne różnice pomiędzy tymi zapisami, które poza tym bardzo dobrze się uzupełniają. Krzysztof Dubiński [Okrągły Stół) zamieszcza instrukcję do rozmów z przedstawicielami „Solidarności". Stwierdzała ona, że na posiedzeniu Okrągłego Stołu powinny zostać uzgodnione formuła niekonfrontacyjnych wyborów i projekt umowy społecznej. Obie te sprawy powinny następnie być przekazane zespołowi polityczne- 227 i ł 7 - ; Mazowiecki poprosił też, aby w Magdalence przy posiłkach nie podawano alkoholu, „by nie wyglądało to na fratemizację". Tego postulatu nie spełnionio. W spotkaniu w Magdalence 27 stycznia 1989 r. wzięło więc udział 16 osób oraz dwóch sekretarzy. Przybyłych powitał gen. Kiszczak, który też zagaił obrady. Stwierdził, że porozumienie jest nie tylko konieczne, ale i możliwe. Zaproponował, aby tematem mu, który powinien je rozpatrzyć w ciągu dwóch, maksimum trzech tygodni. Najpóźniej w ciągu sześciu tygodni od posiedzenia inauguracyjnego powinno odbyć się drugie posiedzenie plenarne, które przyjmie dokumenty związane z wyborami oraz powoła Radę Porozumienia Narodowego lub Komisję Porozumiewawczą. Na tym misja Okrągłego Stołu wygaśnie, a zespoły problemowe będą kontynuowały prace w ramach powołanej instytucji porozumienia. Instrukcja w sprawie legalizacji „Solidarności" stwierdzała: „1. Kalendarz tworzenia «Solidarności» jest zależny od jasnego opowiedzenia się, czy będzie ona związkiem zawodowym, czy ruchem społecznym, a także od tego, czy będzie szanowała ustrój, porządek konstytucyjny i prawo. 2. Tworzenie «Solidarności» ściśle wiążemy z niekonfrontacyjnymi wyborami do Sejmu PRL oraz zawarciem umowy społecznej, gwarantującej pokój społeczny, który jest Polsce niezbędny, bo kraj znajduje się w trudnej sytuacji, do której walnie przyczyniły się wydarzenia lat 1980/81 i zachodnie restrykcje. 3. Uważamy, że umowa społeczna powinna obejmować następujące uzgodnienia: - zaprzestanie strajków, na przykład na okres 2-letni; - zaniechanie nieuzasadnionych żądań płacowych; - zgodę na poniesienie wyrzeczeń i "Zaciśnięcie pasa» do czasu poprawy koniunktury. 4. Umowę społeczną podpisaliby wszyscy uczestnicy «okrągłego stołu». 5. Po uzgodnieniu formuły umowy społecznej wystąpimy do Rady Państwa o zmianę przepisów blokujących pluralizm związkowy i określimy realny termin rozpoczęcia procesu tworzenia «Solidarności»" (s. 176). 23 stycznia, na cztery dni przed Magdalenką dyskutowano o Okrągłym Stole na posiedzeniu Sekretariatu KC. Referował Czy-rek. Powiedział m.in