To byłby dla mnie zaszczyt, gdybyś złamała mi serce.

- To naprawd interesujce - kBamaBam Erykowi dwie minuty pózniej. - NiesBychanie oryginalne i prowokujce. Uwielbiam sztuk konceptualn. PrzechadzaBam si po galerii i rozgldaBam od niechcenia. M|czyzna ze znamieniem w ksztaBcie serca na prawym policzku; kobieta pod siedemdziesitk z podejrzanie szczupBym podbródkiem; mBody facet, koBo dwudziestki, z biaBymi wBosami, jak Andy Warhol. Tak naprawd ludzie wcale nie ogldali obrazów, tylko przygldali si sobie nawzajem, Kobiety dyskretnie podpatrywaBy m|czyzn. Kobiety podpatrywaBy kobiety. M|czyzni podpatrywali m|czyzn. M|czyzni podpatrywali kobiety. - Na co ten facet tak si gapi? - zapytaBam Kate. Pod|yBa za moim spojrzeniem. - Na ciebie, kretynko - powiedziaBa. - PosBuchaj, strasznie mnie boli gBowa. ZostaD jeszcze troch, ja ju| pójd. Nie masz nic przeciwko temu? - Nie. - A poza tym chciaBabym si zobaczy z Mikiem - dodaBa i zaczerwieniBa si. - Nie musisz si tBumaczy. Na pewno przez dBu|szy czas jej nie zobacz - pomy[laBam ze smutkiem, kiedy wyszBa. PostanowiBam zosta jeszcze chwil. Mo|e znów porozmawia z Erykiem? Ale ten facet wci| si na mnie gapiB. Czy|by mnie znaB? Kogo[ mi przypominaB. A potem ruszy] w moj stron. MiaB jaki[ metr siedemdziesit pi, ciemne, krcone wBosy i dBugi nos. Mniej wicej czterdzie[ci pi lat. Gdzie ja go mogBam widzie? 96 - Haloooo - powiedziaB, wycigajc rk. - Mungo Brown. - Znajome nazwisko. le skd? - Znam to nazwisko - powiedziaBam - ale nie mam pojcia skd. Czy my si zna-y? - Nie - odparB ze [miechem. - Gdybym pani poznaB, na pewno zapamitaBbym na-visko. - Jak miBo to powiedziaB. - Nazywam si Tiffany. Tiffany Trott. Dlaczego mi si wydaje, |e pana znam? - Có|, cha, cha, cha! - OdchrzknB delikatnie. - My[l, |e to dlatego... Prawdopo->bnie widziaBa mnie pani... - W autobusie numer 73! - Nie, w telewizji. - W telewizji? W telewizji? Och, tak. Oczywi[cie. - Ju| wiem - stwierdziBam z zadowoleniem. - Jest pan reporterem. - Korespondentem - powiedziaB z lekka ura|ony. - Specjalnym korespondentem. )rawy spoBeczne. ITN