W katalogu znaleziono 3001 hase³
Schodki wiod±ce w g³±b statku zaprowadzi³y mnie do Karola i Carra...
Ten pierwszy ledwie spojrza³ na mnie, zaraz zapyta³:
— ¬le siê czujesz, Janie?
— Nie najlepiej. Mam problem, lecz na ten temat porozmawiamy po ¶niadaniu. ¯eby ci nie psuæ apetytu.
— Ho, ho! Co tam kryjesz w zanadrzu?
Karol by³ w ¶wietnym humorze, co jeszcze bardziej...
Zgad³am, prawda?
Alan oszo³omiony skin±³ g³ow±...
— Tak, zgad³a pani.
— Widzi pan, a ja mia³am do pana wielkie zaufanie,
mimo ¿e wtenczas pan mi pomóc nie chcia³. Takie zaufa-
nie, ¿e wyzna³am w tym li¶cie ca³± prawdê. Dla wszy-
stkich, prócz pana, umar³am; dla Rosslanda, dla kapitana
116
Rifle'a nawet. Ale...
Odrzucone cygaro dymi³o teraz na ¶cie¿ce...
Prze³o¿y³ puchar do
d³oni okrytej mrokiem. Potar³ czo³o.
— Tak wiele czasu minê³o w g³ównych strumieniach… — mrukn±³.
Pod wp³ywem nag³ego impulsu wyj±³em Atuty, odnalaz³em portret Luke’a i podnios³em, ¿eby
móg³ siê przyjrzeæ.
— To jest Rinaldo —...
I jak zwykle by³o to jedn± z przyczyn
zlekcewa¿enia alarmuj±cej wymowy raportów...
Dzia³alno¶æ wywiadu by³a zreszt±
nieustannie atakowana przez lewicowych komediantów w Izbie Gmin, SPG znajdowa³o
siê w rozsypce, a niezale¿no¶æ policji od parlamentu poddawano ci±g³ej krytyce.
W obliczu tego wszystkiego du¿o ³atwiej by³o po prostu zaniechaæ...
Angel podejrzewa³, ¿e to mieszaniec...
- Wy wszyscy, oberwañcy, wygl±dacie dla mnie tak samo - rzek³ Angel. - Powiedz mi jeszcze raz.
- Orsa Khan.
- No có¿, Orso Khanie, chcê, ¿eby¶ dowodzi³ tu obron±. Kiedy tamci siê przedr± - bo w koñcu im siê to uda - podpalisz wozy. I zatrzymasz ich tak d³ugo, ¿eby obroñcy...
"17
Otó¿ nie by³oby warto wspominaæ o tych trzech wzajemnie sprzecznych próbach, gdyby dokumentowa³y one - na sposób ¶wiadectw historii my¶li - prost± liniê ewolucji...
Osobliwa jest jednak owa droga okrê¿na
system by³ uk³adany w³a¶nie w tej kolejno¶ci. Jednak¿e na pocz±tku pierwszego tomu Logiki Hegel raz jeszcze wraca do dyskusji nad pytaniem, od czego ma siê zaczynaæ nauka.22
Hegel zwraca siê przeciwko hipotetycznemu albo...
Zatrzasn±³...
- Teraz nie bêd± przewodziæ - powiedzia³. - Ledwie ciê pozna³em. ¦wietna charakteryzacja. Mam te¿ dobr± wiadomo¶æ. Bolivar znalaz³ dom Kaiziego.
- To ty nie jeste¶ Bolivar?
- James, tato. Nigdy siê nie nauczysz.
- Czy ona tam jest?
- Nie wiemy. Ale to du¿a posesja i...
- Helene - powiedzia³ - pos³uchaj...
Przy pulpicie sterowniczym zostawi³em ma³e
pude³eczko z pigu³kami. To na te moje bóle g³owy. Czy mog³aby¶ ich poszukaæ? - Przy³o¿y³
d³oñ do czo³a i skrzywi³ siê z bólu.
- Ale... jasne - Helene dotknê³a jego ramienia. - Mo¿e pójdziesz ze mn±? Móg³by¶ siê
po³o¿yæ,...
Uczy³ siê
szybko...
Le¿a³o to w naturze rzeczy.
Czy¿ bowiem, ucz±c siê powoli, móg³by wy¿yæ w warunkach tak surowych,
w jakich postawi³o go ¿ycie?
Psy jednak nie mog³y zrozumieæ, ¿e na postoju nie nale¿y napadaæ
równie¿ znu¿onego lidera. Ka¿dy dzieñ wype³niony zuchwa³± gonitw±,...
neutralne"? Czy mo¿na o nim powiedzieæ, ¿e jest de jurê, de facto, czy oba naraz? Czy wskazuje na przypadkowe, czy „wewnêtrzne" stosunki? Czy zak³ada z góry stosunek normatywny?...
W zamian zaproponujê formalny i abstrakcyj-copis pojêæ w³adzy i panowania nale¿±cych do rozmaitych koncepcji w³adzy i panowania nywanych w ró¿nych kontekstach przez licznych my¶licieli, wywodz±cych siê z ró¿nych nurtów lub ?wrz±cych w odpowiedzi na ró¿ne koncepcje....
Kate wpatrywa³a siê w Daniele z niepomiernym zdumieniem...
— Daniela! To niemo¿liwe! Nie mylisz siê?
— Zaraz sama zobaczysz. Chod¼, pójd¼my do twojego pokoju. Taml
nikt nam nie przeszkodzi. |
114
Kiedy wesz³y do pokoju Kate, Daniela zamknê³a drzwi na klucz. Potem
dr¿±cymi rêkami wydoby³a relikwiarzyk z etui....
– Helu – mówi³a Madzia ¶ciskaj±c j± za rêce – widzisz, jak ty nie rozumiesz Ady...
Ona
sama poprosi³aby ciebie, ale nie ¶mie, boi siê, a¿eby¶ siê nie obrazi³a... .
– Cha! cha! cha!... a czym¿e siê tu obra¿aæ? Przecie pieniêdzy na podró¿ mama
nie odmówi,
chodzi tylko o okazjê i przyzwoit± opiekê. A ¿e opiekê da mi panna Solska i
jaka¶ tam
jej...
najpierw siedziaBa z minpowa|ni lekko zaskoczon ale wewntr niej co[ [piewaBo: O tak! Jestem wolna! Wolna, |eby zaj si panem Niebezpiecznym!"
Wkrótce jednak ta piosenka przycichBa. A w ka|dym razie zmieniB si jej tekst. Elliot M. siedziaB przy stole i patrzyB na Alicj K. Na jego twarzy malowaBa si powaga i smutek, a stopniowo w Alicji K. zaczB narasta niepokój: a je[li to preludium do rozstania na...
Zawsze, wie Pani, próbujê
przemówiæ dziecku do rozumu, mówi±c, ¿e zachowa³o siê niew³a¶ciwie i zmie-
niaæ jego postawê w stosunku do danej sprawy...
P. Przypu¶æmy, ¿e Alec zachowywa³by siê bardzo niew³a¶ciwie, sprawiaj±c
w ten sposób wiele k³opotu Panu lub swojej matce? Co by mu Pan w takiej, sy-
tuacji powiedzia³?
Ojciec (przypadek 32): No wiêc spróbujê wskazaæ mu dlaczego chcemy, by po-
stêpowa³ w okre¶lony...
Zawstydzi³ siê w³asnego cierpienia...
- Lepiej kochaæ i utraciæ - mrukn±³ - ni¿ nie kochaæ wcale.
- Mo¿e to bana³ - przyzna³a Jane. - Ale to jeszcze nie znaczy, ¿e nie jest prawd±.
ROZDZIA£ 18
BOGINI DROGI
Dopóki nie znikn±³, nie wyczuwa³am zmian w wirusie descolady.
Adaptowa³ siê do ciebie?...
Niezawis³o¶æ sêdziowska to istotna cecha
wyró¿niaj±ca te organy w dzia³aniu publicznym...
4) System organów kontroli. Cech± tych organów jest pochodzenie z
powo³ania organów przedstawicielskich i organów administracji
pañstwowej. Zasadnicz± czynno¶ci± tych organów jest kontrola
organów wykonawczych realizuj±cych decyzje organów...
Wtedy co¶ siê ze mn± sta³o...
Zacz±³em p³akaæ.
Zanosi³em siê p³aczem, p³aka³em, nie wstydz±c siê ³ez, s³odko, jak
w dzieciñstwie... P³aka³em... i przebacza³em... przebacza³em".
Sam Gospodarz mimo demaskatorskich wyst±pieñ Chruszczowa
spoczywa³ w Mauzoleum. Pamiêtam, jak go...
Czêsto wymierzano karê ch³osty, potem zdejmowano z koz³a omdla³±, skrwawion± ofiarê i wleczono do budynku na dalsz± mêkê...
Ujêtemu uciekinierowi wdziewano czapkê b³azna, zak³adano tabliczkê z napisem „Hurra, ich bin wieder da" (hura, znów tu jestem) i kazano obchodziæ bloki na oczach stoj±cych w szyku wiê¼niów. Nieszczê¶liwiec wystukiwa³ na bêbnie sw± ostatni± ponur± pie¶ñ. Co - dzieñ...
Konwencjonalne dywizje piechoty, podobnie jak polskie, korzysta³y z transportu konnego...
Niemcy nie mieli dostatecznych zapasów benzyny i amunicji, ¿eby prowadziæ d³ugotrwa³e
dzia³ania wojenne o du¿ej intensywno¶ci, a znaczn± czê¶æ uzbrojenia dywizji pancernych
stanowi³y czo³gi Mark I i Mark II - by³y to pojazdy æwiczebne, zdecydowanie za lekkie do...
Sk±d maj± tylu ¶wiadków? — zadawa³ sobie niespokojne pytanie, ale
jeszcze siê nie ba³...
Trwa³o to dosyæ d³ugo, wreszcie zaczêto szuraæ krzes³ami, s³ysza³ wykrê-
canie papieru z maszyny. Wszed³ stra¿nik w mundurze i wymawiaj±c jego
imiê uwolni³ go. Kaza³ mu i¶æ za sob±, lecz nie udzieli³ ¿adnych wyja¶nieñ.
By zaniechaæ pytañ, wystarczy³o spojrzeæ na...
Zbryzgany krwi±, z potarganymi w³osami, z
zaciêt± min±
Calmin Fen wygl±da³ jak wcielenie Bengh - Oblicza Zemsty...
Obok mia³ Sparka,
Trevora i
Stevara brudnych od sadzy i przesi±kniêtych zapachem dymu, bo jeszcze przed
chwil±
pomagali gasiæ p³on±ce chaty.
- Czeka was ¶mieræ szybka, ³atwa albo... - zawiesi³ g³os i wskaza³ stoj±cych w
pobli¿u
rybaków - oni wymierz± wam...
Ja z ni sama nie zostan! darBam si przy [niadaniu (godzina siódma pitna[cie)
Wybijcie sobie to z gBowy.
127
Nie histeryzuj, Karolino 0:0 popatrzyBa F0 mnie spokojnie. Nic ci si nie stanie.
Ale ja si boj.
Nie, to ona si boi. Ty jeste[ u siebie.
Iw swoim wieku zachichotaB Marek.
A w ogóle to ja mam szkoB....
- Trzeba co dzieñ
opatrywaæ, i trzepaæ, i kroiæ, i
wietrzyæ!...
..
Turkot zag³uszy³ resztê
poleceñ. Chojecki powlók³ siê na
swe nowe locum.
Po omacku znalaz³ schody, a
potem drzwi, nastêpnie zgiêty
klucz. Na pierwszym kroku
potkn±³ siê o co¶ i upad³ jak
d³ugi. Wsta³ mrucz±c niechêtnie.
Mog± mnie s±siedzi wzi±æ za...
Vanderberg spojrza³ na niego ale nie móg³ dostrzec szczegó³ów twarzy...
– Wierzy pan ju¿ w to...
– Niewa¿ne – profesor wpad³ mu w s³owo. – Mam jednak dziwne wra¿enie, ¿e nie mamy zbyt wielkich szans.
– A dyrektor? Co on o tym s±dzi?
– Widzia³ pan.
– Rozmawiali¶cie wcze¶niej.
– Nie da³ siê przekonaæ. Owszem, po naszej......
(Z rozpacz±)
O Bo¿e, dodaj mi si³!...
.. Ca³± noc modli³am siê... Czêsto zbli¿am siê do
niego, patrzê mu w oczy, zagadujê... Zapomnia³am o godno¶ci, nie mogê siê
opanowaæ... Nie mog³am siê wstrzymaæ i wczoraj przyzna³am siê wujaszkowi
Wani, ¿e jestem zakochana... Ca³a s³u¿ba wie, ¿e ja siê w nim kocham....
- Na Grzybowie [wiat si nie koDczy - u[miecham si -w Melbourne miaBaby[ wiksze szanse
- Dawid powiedziaB panu?..
- Mój wnuk wydoro[laB, nie uwa|asz? PrzyjechaB grubasek, a teraz prawie kulturysta. Tyle, |e w [rodku dziecko.
- Nie takie znowu dziecko, prosz pana.
- Bo si w tobie zakochaB? - Wci| udaj pogodny luz.
- Ja byBem...
Nad±¿asz?
Skin±³em g³ow±...
— A wtedy siê dowiemy...
— Kto mnie zamordowa³ — dokoñczy³ Buddy. — Tak to sobie wyobra¿am. Mojej ¶mierci
móg³ pragn±æ kto¶, kto by³ o mnie zazdrosny i chcia³ zdobyæ Chi Chi. Albo ten, kto kupi³
odpowiedzi na egzamin. Stawiam na tego drugiego. Mia³ wiêcej do...
Nie istnieje co¶ takiego jak przypadek...
* * *
— Mo¿e to by³ dalszy ci±g snu? — zapyta³a Czarnow³osa,
gdy zwijali¶my koce.
— Na pewno nie. — Pokrêci³em g³ow±. — Zreszt± i tak idzie-
my w tê stronê. Zobaczymy ¼ród³o.
Po kilku godzinach wêdrowali¶my ju¿ miêdzy niskimi krza-
kami. Zatrzyma³em siê,...
U¶miechn±³ siê, przypomniawszy sobie, co powiedzia³a wcze¶niej...
Naprawdê ³atwo by³o j± rozszyfrowaæ.
Kiedy dostrzeg³a ten u¶miech, jej oczy rozja¶ni³a nadzieja.
– Dobrze wiêc, je¶li pragniesz pe³niæ rolê gospodyni do¿ynek... Nie widzê powodu, dla
którego mia³bym odwodziæ ciê od tego pomys³u. – Po chwili znów siê odezwa³: – Nie...
Strona 76 / 104 • 1 ... 73, 74, 75, 76 , 77, 78, 79 ... 104