To byłby dla mnie zaszczyt, gdybyś złamała mi serce.

W drugiej połowie II wieku przed Chrystusem postanowili zmagać się z tym dwaj bracia, których imiona zapamięta historia. Byli to Tiberius Sempronius Gracchus (zmarł w roku 133 przed Chr.) i młodszy od niego o dziewięć lat Gaius Sempronius Gracchus (zmarł w roku 121 przed Chr.), synowie Tiberiusa Semproniusa Gracchusa Starszego, wybitnego pretora, który swoimi przewagami wojennymi, a jeszcze bardziej ludzkim stosunkiem do tubylców iberyjskich zdołał w latach 180-179 utrwalić rządy rzymskie w Hiszpanii. Wspomina się jednak także o twardym opanowaniu przez niego Sardynii, gdy był konsulem w roku 177. Tiberius Starszy poślubił Kornelię, córkę Scipio-na „Afrykańczyka" Starszego, którą sławi się jako matronę rzymską. Urodziła mężowi dwunastkę dzieci, z których dziewięcioro wcześnie zmarło. Wśród ocalonych mamy dwóch słynnych braci. Prastara anegdota, która przeleciała przez wszystkie wieki aż do naszych czytanek dla dzieci, pokazuje Kornelię goszczącą w swoim domu przyjaciółkę, która popisywała się klejnotami. Wówczas Kornelia kazała przyprowadzić Tiberiusa i Gaiusa i rzekła: „To są moje klejnoty". Tu trzeba dodać, że prawie nie było cywilizacji w dziejach, która by tak ceniła życie rodzinne, jak rzymska. Rzymianie wiedzieli, że kiedy w domu są dzieci, Co zastąpiło dawną Italię rolną? Matka Grakchów 317 KOLEJE REPUBLIKI RZYMSKIEJ czas jest gęsty. Tiberius poślubi córkę Appiusa Claudiusa „Pięknego" (Pulcher), który jako konsul w roku 143 pokonał plemię Salassów w Galii Przedalpejskiej i wbrew woli senatu odprawił triumphus, osłonięty obecnością innej córki, która była westalką, a jako cenzor w roku 136 stał sięprinceps senatus. NIEMAL SAMOTNY BUNTOWNIK Tyberiusz i Gajus rozpoczynają społeczną walkę przeciw wyludnieniu Tyberiusz o bezdomności ludu Plutarch w Żywocie Tyberiusza Gracchusa (8, 4-7) powiada, że człowiek ten, wybrany w grudniu roku 134 na trybuna ludowego, „w drodze do Numancji przejeżdżał przez Etrurię i zobaczył kraj wyludniony. Uprawiali tu ziemię i paśli stada sprowadzeni niewolnicy cudzoziemscy. Wtedy, jak powiada jego brat Gajus w jakimś piśmie (może w pamflecie politycznym w formie listu), Tyberiusz po raz pierwszy powziął myśl o akcji politycznej, która miała być dla obu braci początkiem bezliku niedoli". Zaraz w następnym rozdziale Żywota (9, 4-5) Plutarch, pewnie czerpiąc to ze starych zapisów, podaje, co Tyberiusz mówił do ludu, cisnącego się wokół rostrów (mównicy na Forum Romanum, ozdobionej u dołu dziobami, rostra, okrętów zdobytych pod Antium w czasie wojny Rzymian z Latynami w roku 338 przed Chr.): „Dzikie zwierzęta w Italii mają swoje jamy i legowiska, a ci, którzy walczą i umierają za Italię, nic nie mają oprócz powietrza i światła". „Bez przytułku i dachu nad głową błąkają się z żonami i dziećmi. Kłamią wodzowie, gdy w porze bitwy wzywają żołnierzy do obrony grobów i świątyń przed wrogami. Bo żaden z tych ludzi już nie ma ołtarza domowego ani grobu przodków. Biją się tylko i umierają w obronie bogactwa i zbytku innych. Nazywa się ich panami świata, a nie mają ani piędzi ziemi własnej". - Tak nam Plutarch te słowa powtarza. Głównym elementem planowanej przez Tyberiusza reformy był ager publicus, grunta będące własnością państwa, w wielu 318 NIEMAL SAMOTNY BUNTOWNIK wypadkach obszary należące niegdyś do pokonanych miast italskich; zazwyczaj przydzielano tę ziemię obywatelom. Tyberiusz mógł próbować zająć się ową sprawą, bo według tradycji trybun ludowy był uprawniony nie tylko do wprowadzania ustaw przez decyzję zgromadzenia ludowego, conciliumplebis, lecz także do wetowania w imieniu ludu wszelkich aktów urzędników i każdej uchwały senatu. Co się tyczy rozdzielania ager publicus, w teorii nie wolno było dawać komukolwiek więcej niż pięćset iuge-ra, czyli sto dwadzieścia hektarów, W praktyce jednak liczni obywatele, jak też członkowie społeczeństw sprzymierzonych, uzyskiwali więcej. Tyberiusz proponował, by nadmiar oddali w zamian za formalne potwierdzenie ich prawa do reszty. Odzyskaną ziemię chciał w drobnych działkach (po trzydzieści iuge-ra, siedem hektarów) powierzyć ubogim na wieczne władanie, które miało ich uwolnić od dominacji bogatszych i zrobić znowu sposobnymi do służby wojskowej. Czuwać nad tym miało wybrane grono trzech